The World Games 2017: igrzyska sportów nieolimpijskich za nami. "To były igrzyska przyjaźni"
Bilans polskiej ekipy, zakończonej w niedzielę po 10 dniach rywalizacji w dyscyplinach nieolimpijskich, to 30 medali The World Games 2017, w tym 10 w sportach na zaproszenie. - To były igrzyska przyjaźni - ocenił wiceprezes komitetu organizacyjnego Adam Roczek.
2017-07-30, 21:00
Przez 10 dni w stolicy Dolnego Śląska, a także w Jelczu-Laskowicach, Szymanowie, Świdnicy i Trzebnicy, około 3500 zawodników ze 112 krajów rywalizowało w 33 dyscyplinach.
Roczek uważa, że była to najwspanialsza impreza w historii. - Była inna niż wszystkie wcześniejsze i każda następna też będzie inna. Często widziałem po zakończeniu zawodów, jak trudno było rozstać się ze sobą zawodnikom. Robili sobie zdjęcia, rozmawiali. Trwało to często bardzo długo. Nie chcieli, aby to był koniec. To były igrzyska przyjaźni - powiedział na konferencji prasowej.
Roczek przyznał, że był jeden poważny moment kryzysowy, kiedy nad Wrocławiem przeszła gwałtowna burza, która poczyniła poważne zniszczenia, m.in. na torze wrotkarskim.
- O godzinie 12, kiedy przestało już prawie padać, byliśmy przekonani, że na jeden dzień zawody zostaną przerwane. Po dwóch godzinach byliśmy gotowi wznowić rywalizację i te ekipy, które odesłały swoich sportowców z aren zawodów, musiały szybko je dowozić taksówkami. Nie dalibyśmy sobie radę, gdyby nie wolontariusze - zaznaczył wiceprezes komitetu organizacyjnego.
REKLAMA
O społecznikach w samych superlatywach mówiono często i dziękowano im przy każdej okazji. Półtora tysiąca osób z 52 krajów, także tych dalekich (m.in. z Brazylii, Kolumbii, Nowej Zelandii, Sri Lanki, USA), wybranych spośród blisko 2700 chętnych, dbało o perfekcyjną organizację igrzysk w takich obszarach, jak: przeprowadzenie zawodów, współpraca z mediami, obsługa drużyn i gości, informacja, logistyka. Najmłodszy zgłoszony miał 16 lat, a najstarszy - 72.
Dane, ile dokładnie kibiców obejrzało zawody, będą podane w poniedziałek. Po ośmiu dniach imprezy było sprzedanych 152 tysiące biletów, co stanowiło 76 procent wszystkich dostępnych.
- Jeżeli chodzi o telewizję, to mieliśmy 250 godzin transmisji. Takiej liczby nie miała nigdy wcześniej żadna impreza sportowa organizowana w Polsce. Dane dostajemy z dwudniowym opóźnieniem, ale do tej pory relacje z obiektów obejrzało 10 milionów widzów - podał Roczek.
We wszystkich dziewięciu wcześniejszych igrzyskach sportów nieolimpijskich Polska zdobyła 33 medale - 10 złotych, 9 srebrnych i 14 brązowych. We Wrocławiu biało-czerwoni dorzucili aż 20 (5-6-9), plasując się na 13. pozycji. Natomiast w sportach na zaproszenie, które nie są liczone do oficjalnej klasyfikacji, 10-krotnie (4-4-2) stanęli na podium w wioślarstwie halowym, kickboxingu i żużlu.
REKLAMA
bor
REKLAMA