Jest konflikt pomiędzy Prawem i Sprawiedliwością a Solidarną Polską?
- Byłoby dobrze, gdyby głos w sprawie działań prezydenta zabrała premier Beata Szydło w związku z rozdźwiękiem między dwiema partiami tworzącymi rząd: PiS i Solidarną Polską - powiedział szef gabinetu prezydenta Krzysztof Szczerski. - Nie ma żadnego konfliktu - stwierdziła z kolei rzeczniczka PiS Beata Mazurek.
2017-07-31, 14:52
Posłuchaj
Krzysztof Szczerski odniósł się do słów ministra sprawiedliwości i lidera Solidarnej Polski Zbigniewa Ziobry w opublikowanym w poniedziałek wywiadzie dla tygodnika "W Sieci". Szef resortu sprawiedliwości ocenił, że podwójne weto prezydenta Andrzeja Dudy "to był smutny dzień dla tych wszystkich Polaków, którzy liczyli na rzeczywistą zmianę w wymiarze sprawiedliwości". Jego zdaniem decyzja prezydenta utrudnia realizację zobowiązań złożonych w kampanii wyborczej.
- Po wywiadzie, jakiego udzielił minister Ziobro byłoby dobrze, gdyby głos zabrała pani premier Beata Szydło. Między Prawem i Sprawiedliwością a Solidarną Polską - dwiema partiami, które tworzą trzon obozu rządzącego - jest wyraźny rozdźwięk, jeśli chodzi o wnioski wyciągane wobec decyzji pana prezydenta - powiedział Szczerski.
Jak przypomniał, w niedawnym wywiadzie dla TV Trwam prezes PiS Jarosław Kaczyński wyraźnie mówił o współpracy na rzecz odzyskania spójności i jedności środowiska politycznego dobrej zmiany.
- Natomiast dzisiaj pan minister Ziobro postawił się w kontrze do pana prezesa Kaczyńskiego, nie studząc emocji, a dodatkowo je podnosząc - podkreślił szef gabinetu prezydenta.
REKLAMA
- O ile pan prezes Kaczyński nie jest zwierzchnikiem ministra Ziobry i nie może mieć na niego wpływu, o tyle pani premier w ramach rządu taki wpływ już ma - tłumaczył. Według niego jej głos rozstrzygałby i uspójniał stanowisko rządu i całego środowiska politycznego.
Rzeczniczka PiS odpowiada
- Pomiędzy Prawem i Sprawiedliwością a Solidarną Polską żadnego konfliktu nie ma. Jeśli minister Szczerski uważa inaczej, to powinien się zwrócić do ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry o wyjaśnienie tego, co myśli - oświadczyła w poniedziałek rzeczniczka PiS Beata Mazurek.
- Jeśli ktokolwiek miałby zabrać głos, to albo minister Ziobro albo pan prezydent, bądź jego rzecznik. Natomiast nie pani premier ponieważ, jak państwo wiecie wszyscy, jeśli chodzi o PiS, zagłosowaliśmy za reformą sprawiedliwości, więc nie bardzo rozumiem czemu miałaby służyć wypowiedź, akurat w tym kontekście, pani premier Szydło - stwierdziła Mazurek.
- W mojej ocenie, to takie odbicie piłeczki, bo jednak Prawo i Sprawiedliwość, to Prawo i Sprawiedliwość, a Solidarna Polska, to Solidarna Polska. Mamy demokrację, wbrew temu co próbują nam zarzucać, i w demokracji każdy ma prawo wypowiadać swoje myśli - dodała.
REKLAMA
- Jeśli ktokolwiek miałby wypowiadać się w tej kwestii, to albo Pałac Prezydencki, w różnych osobach, albo pan minister Ziobro lub jego rzecznik - powtórzyła rzeczniczka PiS.
Rządzącą Zjednoczoną Prawicę obecnie tworzą PiS wraz z Solidarną Polską i Polską Razem.
mr
REKLAMA