Australia: wstrzymano akcję ratowniczą amerykańskich marines
Żołnierze marynarki wojennej Stanów Zjednoczonych, a także korpus marines wstrzymali akcję ratowniczą wobec trzech amerykańskich żołnierzy marines, którzy zaginęli wczoraj w katastrofie samolotu typu "Osprey" u wschodnich wybrzeży Australii.
2017-08-06, 11:28
W specjalnym oświadczeniu czytamy, że kontynuowana będzie jedynie akcja poszukiwawcza, prowadzona razem ze służbami australijskich sił zbrojnych, która może potrwać nawet kilka miesięcy. O decyzji służb zostali już poinformowani najbliżsi zaginionych żołnierzy. "Decyzja została podjęta po tym, jak zespół poszukiwawczy prowadził długotrwałą akcję ratunkową z wody, a także z powietrza" - czytamy w oświadczeniu.
Korpus marines poinformował, że w sprawie katastrofy wszczęto dochodzenie.
Samolot MV-22 "Osprey" spadł do morza w rejonie zatoki Shoalwater w australijskim stanie Queensland. Uratowano 23 osoby, jedna z nich została ranna. Maszyna, która się rozbiła, wystartowała z amerykańskiego okrętu "Bonhomme Richard". Korpus marines poinformował, że w sprawie katastrofy wszczęto dochodzenie. O akcji poszukiwawczej powiadomiono prezydenta Donalda Trumpa.
koz
REKLAMA
REKLAMA