Rosjanie oburzeni wypowiedzią Sikorskiego w USA
Czołowe rosyjskie media nagłośniły wystąpienie szefa polskiego MSZ w waszyngtońskim Centrum Badań Strategicznych i Międzynarodowych.
2009-11-05, 11:08
Minister Radosław Sikorski miał mówić o potrzebie wysłania wojsk amerykańskich do Polski w celu obrony przed możliwą agresją ze strony Rosji.
Domniemane słowa ministra Sikorskiego zacytowały między innymi agencje prasowe RIA Nowostki i Interfax oraz rozgłośnia radiowa „Echo Moskwy" i portal internetowy „Gazeta.Ru".
Jest już również pierwsza reakcja rosyjskich polityków. Konstantin Kosaczow" szef Komitetu do Spraw Międzynarodowych Dumy powiedział agencji Interfax, że wypowiedź ministra Sikorskiego „nie mieści sie w logice rozwoju stosunków międzynarodowych w ostatnim czasie". Zwrócił uwagę, że stosunki między Rosją oraz Stanami Zjednoczonymi i NATO uległy polepszeniu. Deputowany stwierdził, że mówienie o tym, że „Rosja jakoby zagraża Polsce jest bezpodstawne, gdyż nie można na serio powoływać się na przeprowadzenie jakiś manewrów".
Kosaczow powiedział, że podobne manewry, w tym NATO-wskie były przeprowadzane na terytorium Polski „i Rosja nie mówiła, że ktoś jej zagraża". Według Kosaczowa minister Sikorski swoją wypowiedzią „próbuje skłonić Stany Zjednoczone do zrewidowania bazowych ustaleń między Rosją i NATO zgodnie z którymi na terytorium nowych członków NATO nie będą w poważnym stopniu zwiększone siły zbrojne".
REKLAMA