"Przywódcy naszego regionu jasno postrzegają to, co stało się w Smoleńsku"
Tak szef gabinetu prezydenta Krzysztof Szczerski skomentował słowa prezydenta Gruzji, który powiedział wcześniej, że "Rosjanie mieli zasoby techniczne, które pozwoliły na zniszczenie tego samolotu".
2017-08-06, 22:04
Posłuchaj
W sobotę wieczorem na antenie TVP Info b. prezydent Gruzji Micheil Saakaszwili powiedział, że "Lech Kaczyński umarł jako bohater". Jak wykazywał, był on na pierwszym miejscu na liście wrogów Putina, zaś to, co stało się 10 kwietnia w Smoleńsku, było zemstą rosyjskiego przywódcy, Lech Kaczyński bowiem "nie pozostawił Gruzji samej z Rosją" oraz "uratował państwowość gruzińską".
Powiązany Artykuł
Katastrofa Smoleńska
- Rosjanie mieli zasoby techniczne, które pozwoliły na zniszczenie tego samolotu - powiedział. - Oni to przygotowal" - dodał, nazywając Putina "profesjonalnym zabójcą". Ponadto zwrócił uwagę, że prezydent Kaczyński jako pierwszy uprzedził, że następna po Gruzji będzie Ukraina, potem państwa bałtyckie, a potem być może i Polska.
Do tej wypowiedzi odniósł się w niedzielę w TVP Info szef gabinetu prezydenta Krzysztof Szczerski. - To mocne słowa – stwierdził. Takie słowa jednak, zapewnił, "w naszym regionie bardzo często padają".
"Teraz tę prawdę przywracamy"
- Gdy rozmawiamy z przywódcami tego regionu o katastrofie smoleńskiej, słyszymy naprawdę bardzo jasne deklaracje tego typu, mówiące o tym, jak nasz region potrzebował śp. prezydenta Kaczyńskiego, jako bohatera – powiedział Szczerski.
REKLAMA
Zdaniem szefa gabinetu prezydenta, przywódcy "naszego regionu jasno postrzegają to, co wydarzyło się w Smoleńsku". Jak twierdzi, to jest głos bardzo ważny, ponieważ "w Polsce słyszeliśmy często przez ostatnie lata różne kłamstwa na temat Smoleńska". - Także odnośnie tego, w jaki sposób nie należy w ogóle interpretować tej katastrofy - dodał.
Jak wykazywał Szczerski, gdy "wyjedziemy poza Polskę", nie tylko są ulice Lecha Kaczyńskiego, pomniki, ale również "świadomość tego, co się wydarzyło w Smoleńsku, która jest znacznie bardziej jednoznaczna niż w Polsce".
- Teraz tę prawdę przywracamy i ta prawda musi zwyciężyć, bo nawet jeśli jest prawdą trudną, to jest przez wiele polityków tego regionu podzielaną - powiedział.
"2 lata intensywnej pracy"
Krzysztof Szczerski odniósł się także do przypadającej dziś drugiej rocznicy urzędowania prezydenta Andrzeja Dudy. - To były lata bardzo intensywnej pracy i wielu ważnych inicjatyw - powiedział.
REKLAMA
Jak podkreślił szef gabinetu prezydenta, Andrzej Duda stał się przez ten czas ważnym "czynnikiem sprawczym" w polskiej polityce, przygotowując m.in. reformę emerytalną, która przywróciła poprzedni wiek emerytalny, czyli 65 lat dla mężczyzn i 60 dla kobiet. Krzysztof Szczerski dodał, że prezydent zgłosił też wiele innych istotnych inicjatyw, dotyczących m.in. ochrony dzieci.
Krzysztof Szczerski mówił także o wzroście pozycji międzynarodowej Polski po dwóch latach prezydentury Andrzeja Dudy. Jak powiedział, dzięki rezultatom szczytu NATO w Warszawie do naszego kraju przybyły wojska sojusznicze, a Polska z sukcesem zakończyła starania o niestałe miejsce w Radzie Bezpieczeństwa ONZ. W tym kontekście Krzysztof Szczerski wymienił też niedawny szczyt Trójmorza w Warszawie z udziałem prezydenta USA Donalda Trumpa, jak mówił, "niezwykle ważne dyplomatyczne wydarzenie, pokazujące naszą rolę regionalną i globalną".
Szef gabinetu prezydenta przyznał, że Andrzej Duda jest zaniepokojony politycznymi i emocjonalnymi podziałami w polskim społeczeństwie, dlatego stara się je zmniejszać, proponując m.in. wspólne świętowanie 100-lecia odzyskania niepodległości i referendum ws. założeń nowej konstytucji
Prezydent Andrzej Duda złożył przysięgę przed Zgromadzeniem Narodowym 6 sierpnia 2015 roku. Jutro w Pałacu Prezydenckim odbędzie się konferencja podsumowująca dwa lata jego prezydentury.
REKLAMA
kh
REKLAMA