Jerzy Owsiak przeprasza Krystynę Pawłowicz. "Jestem pierwszy, który może panią przytulić"
Pani Krystyno, przepraszam, że w ten sposób wystartowałem do Pani; jestem pierwszy, który może panią Krystynę przytulić - powiedział Jerzy Owsiak.
2017-08-08, 12:09
- Niech pani spróbuje seksu - takie słowa Owsiak skierował w piątek podczas Przystanku Woodstock do posłanki PiS Krystyny Pawłowicz. - Poczuje pani motyle w brzuchu, poczuje pani rozluźnione plecy. Poczuje pani kwiat we włosach, a przez to w głowie też się może poukładać - dodał.
Jak podał portal wp.pl, słowa padły w trakcie przerwy pomiędzy spotkaniami w woodstockowej Akademii Sztuk Przepięknych. Owsiak nawiązał w ten sposób do wypowiedzi Pawłowicz, która w 2014 r. stwierdziła, że na Woodstocku "dochodzi do szczucia na Kościół" i promuje się wartości satanistyczne.
W poniedziałek w TVN24 w programie "Fakty po faktach" Owsiak był pytany o to, czy żałuje swoich słów skierowanych do posłanki PiS. - Słowo miłość powtarza się na Przystanku Woodstock w bardzo wielu odmianach - mówimy o tym cały czas. Nawet napis na wielkiej scenie jest "Miłość, przyjaźń, muzyka" - podkreślił Owsiak.
- Słowo seks, które ja mówię, może mieć płaszczyznę czegoś ciepłego, miłego, intymnego - dodał.
REKLAMA
Owsiak przeprosił Krystynę Pawłowicz, za to, że "w ten sposób do niej wystartował". Dodał: "tak, jak napisałem na swoim Facebooku - jestem pierwszy, który także może panią Krystynę Przytulić".
Wcześniej, w niedzielę Owsiak na Facebooku umieścił wpis, że jego słowa skierowane do Krystyny Pawłowicz padły "bez żadnej złośliwości, bez żadnego podtekstu, bez żadnego myślenia kategoriami seksistowskimi".
W sobotę rzeczniczka PiS Beata Mazurek zapowiedziała, że w związku ze skandaliczną wypowiedzią Owsiaka podjęte zostaną kroki prawne.
pp/PAP
REKLAMA
REKLAMA