Olbrzymie wydatki. Szef Komisji Europejskiej w ogniu krytyki

Komisja Europejska - po publikacji belgijskiego magazynu "Knack" - musiała się w środę tłumaczyć z wydatków na wyjazdy zagraniczne jej szefa Jean-Claude'a Junckera i innych komisarzy.

2017-08-09, 16:20

Olbrzymie wydatki. Szef Komisji Europejskiej w ogniu krytyki
Jean-Claude Juncker. Foto: FLICKR/European People's Party/CC BY 2.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=33088457

Według belgijskiego periodyku, Komisja Europejska wydała 27 tys. euro na wyczarterowanie dla Jean-Claude'a Junckera samolotu do Rzymu w lutym 2016 roku.

Rzeczniczka Mina Andreewa stwierdziła, że te informacje są niepełne, bo koszty dotyczyły dziewięcioosobowej delegacji.

- Jest to cena za "taksówkę powietrzną", ponieważ nie był dostępny żaden lot rejsowy, który pasowałby do planów szefa KE w związku z podróżą do Rzymu. (...) Jeśli podzielimy te koszty, wyjdzie 2,9 tys. euro. na osobę - zaznaczyła Andreewa.

Dodała, że program wizyty były bardzo szeroki - Juncker spotkał się m.in. z prezydentem, szefami parlamentu, premierem i innymi liderami politycznymi.

REKLAMA

Andreewa podkreśliła, że z "powietrznych taksówek" można korzystać tylko w wyjątkowych przypadkach, przy braku komercyjnego lotu. Zapytana, dlaczego KE nie publikuje informacji na ten temat, odpowiedziała, że są one udostępniane, gdy ktoś o nie prosi.

- W budżecie Unii Europejskiej znajdują się wydatki na administrację i można sprawdzić online, ile wydajemy pieniędzy. Informujemy też, kiedy wyjeżdżamy na zagraniczne delegacje - oznajmiła. Nazwała KE jedną z "najbardziej transparentnych administracji na świecie".

Przypomniała, że Juncker poprosił komisarzy, aby podróżowali po Unii i Europie, "bo są naszymi najlepszymi ambasadorami" i powinni spotykać się z obywatelami, tłumacząc prowadzoną politykę. Jak wskazała, sam Juncker podróżuje stosunkowo niewiele - mniej więcej dwa razy w miesiącu.

Nocleg za ponad 2,5 tys. zł

Magazyn "Knack" opublikował dane dotyczące podróży unijnych komisarzy z dwóch pierwszych miesięcy 2016 roku.

Wynika z nich, że najdroższa była wizyta w Baku (stolica Azerbejdżanu) szefowej unijnej dyplomacji Frederiki Mogherini, która kosztowała unijnych podatników 75 tys. euro.

W ciągu dwóch miesięcy komisarze wydali blisko 500 tys. euro na 261 oficjalnych podróży. Najdroższy nocleg w stolicy Etiopii Addis Abebie kosztował 629 euro.

"Politico" zwrócił uwagę, że są to pierwsze tego rodzaju wydatki Komisji Europejskiej podane do wiadomości publicznej. Portal twierdzi, że Komisja próbowała zablokować ich upublicznienie.

O ich dostarczenie zwróciła się hiszpańska organizacja pozarządowa NGO Access Info. Trzy lata trwała przepychanka zanim otrzymała pierwsze dane. Organizacja wciąż naciska na Komisję w sprawie uzyskania informacji na temat wydatków w innych okresach.

REKLAMA

kk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej