Libijska marynarka przejmuje kontrolę nad akcjami ratunkowymi
Rząd Libii ogłosił, że tworzy własną strefę poszukiwań i pomocy w odległości 100 kilometrów od wybrzeża, w której wszystkie akcje ratunkowe muszą być podporządkowane libijskiej marynarce. Szereg organizacji pozarządowych zawiesiło akcje ratowania migrantów.
2017-08-13, 10:52
Posłuchaj
Jak podały włoskie media, międzynarodowa organizacja "Lekarze bez granic" z siedzibą w Genewie wycofała się z akcji ratunkowych. Jej koordynator powiedział, że wynika to ze względów bezpieczeństwa.
Powołał się na dwa incydenty, w których libijska marynarka sterroryzowała strzałami w
powietrze dwa statki ratunkowe na wodach międzynarodowych nakazując im oddalić się od libijskiego wybrzeża. Dodał, że "Lekarze bez granic" nie będą pomagać Libijczykom w zawracaniu migrantów do libijskich portów, bo tam migranci są wykorzystywani i torturowani. Pozostałe, poza maltańską organizacją MOAS i niemiecką "Sea Eye" zawiesiły akcje ratunkowe.
Jak podało włoskie MSW, od początku lipca do Włoch przybyło o połowę mniej migrantów niż w ubiegłym roku.
dcz
REKLAMA
REKLAMA