KE nie wycofa wobec Polski procedury w sprawie relokacji uchodźców
Komisarz ds. migracji Dimitris Awramopulos zapowiedział w czwartek, że jeśli Polska, Węgry i Czechy nie zmienią stanowiska w sprawie relokacji uchodźców, KE pójdzie dalej z procedurą o naruszenie prawa UE. W praktyce oznacza to skierowanie sprawy do unijnego Trybunału Sprawiedliwości.
2017-08-24, 15:40
Posłuchaj
- Naprawdę mam nadzieję, że Polska, Węgry i Czechy ponownie rozważą swoje stanowisko. Ale jeśli się tak nie stanie, zamierzamy pójść z tą sprawą dalej, czyli do Trybunału Sprawiedliwości UE w Luksemburgu - podkreślił w oświadczeniu Dimitris Awramopulos.
Kolejny krok w prowadzonej procedurze o naruszenie prawa unijnego wobec Polski, Węgier i Czech to skierowanie sprawy do Trybunału Sprawiedliwości UE.
Komisarz wyraził niezadowolenie, że niektóre państwa unijne "ignorują to, co zostało wspólnie ustalone". Chodzi o decyzje dotyczące relokacji, w ramach których w lipcu i wrześniu 2015 r. państwa członkowskie UE zgodziły się na przyjęcie 160 tys. uchodźców z Włoch oraz Grecji.
- Żałuję, że niektóre państwa członkowskie nie rozumieją lub nie chcą zrozumieć, że wszystkie kraje muszą wziąć odpowiedzialność i okazać solidarność, aby stawić czoło wspólnym wzywaniom - oświadczył Awramopulos.
REKLAMA
Polskie MSZ chce umorzenia postępowania
MSZ poinformowało w środę, że Polska wniosła o umorzenie przez KE postępowania o naruszenie prawa UE w związku z niewypełnieniem zobowiązań wynikających z decyzji relokacyjnych. Resort dyplomacji zaznaczył, że w przypadku kontynuacji postępowania, jest gotów do obrony polskiego stanowiska przed Trybunałem Sprawiedliwości UE w Luksemburgu.
Powiązany Artykuł

Relokacja uchodźców. Polska chce umorzenia postępowania przez Komisję Europejską
dcz/pg
REKLAMA