Legia Warszawa znowu w opałach. Kolejna kara od UEFA stała się faktem

To nie jest najlepszy tydzień piłkarzy Legii Warszawa. Najpierw w kompromitującym stylu odpadli z rozgrywek Ligi Europy, teraz szefowie klubu będą musieli zapłacić za kolejny wybryk kibiców.

2017-08-25, 20:57

Legia Warszawa znowu w opałach. Kolejna kara od UEFA stała się faktem
Oprawa meczowa kibiców Legii Warszawa przed spotkaniem rewanżowym 3. rundy eliminacyjnej piłkarskiej Ligi Mistrzów z FK Astana. Foto: PAP/Bartłomiej Zborowski

Komisja Kontroli, Etyki i Dyscypliny UEFA ukarała Legię Warszawa grzywną 50 tys. euro oraz zamknięciem trybuny północnej, tzw. Żylety, na najbliższy mecz w europejskich pucharach za spotkanie z Sheriffem Tyraspol w eliminacjach piłkarskiej Ligi Europejskiej.

Na razie nie podano uzasadnienia, ale postępowanie dotyczyło pirotechniki i zakazanego baneru podczas meczu z mołdawską drużyną w poprzedni czwartek.



- Klub od razu wystąpił o uzasadnienie nałożenia kary. Po otrzymaniu go zostanie podjęta decyzja o złożeniu odwołania - poinformowano na oficjalnej stronie Legii.

To kolejna kara nałożona na mistrzów Polski. W ubiegłym tygodniu Europejska Unia Piłkarska (UEFA) ukarała Legię grzywną w wysokości 35 tysięcy euro za niedrożne przejścia oraz oprawę podczas meczu w Warszawie 2 sierpnia z FK Astana w 3. rundzie eliminacji Ligi Mistrzów.

Na jednej z trybun przy Łazienkowskiej kibice wywiesili ogromny transparent z napisem: "W czasie Powstania Warszawskiego Niemcy zabili 160 000 ludzi, tysiące z nich były dziećmi". Napis został zilustrowany obrazem dziecka (w czapce z biało-czerwoną flagą) z pistoletem przystawionym mu do głowy przez żołnierza w niemieckim mundurze.

Zgodnie z przepisami UEFA na stadionie - w trakcie meczów pod egidą tej organizacji - nie mogą być prezentowane hasła, które nie mają związku z wydarzeniem sportowym.

Kibice mistrzów Polski odpowiedzieli podczas pierwszego meczu 4. rundy eliminacji Ligi Europejskiej z Sheriffem. Na początku spotkania rozwinęli transparent ze świnią oraz logo UEFA; podpisano, że do niej trafi 35 tys. euro kary. Wokół transparentu odpalono wiele rac świetlnych, za których używanie UEFA konsekwentnie nakłada kary.

Baner ze świnią i UEFA po raz pierwszy pojawił się na trybunie przy Łazienkowskiej w sierpniu 2014 roku podczas meczu z FK Aktobe w czwartej rundzie eliminacji Ligi Europejskiej. "Ponieważ futbol się nie liczy, tylko pieniądze" - widniał podpis. W ten sposób fani mistrzów Polski odpowiedzieli na decyzję UEFA, która ukarała Legię walkowerem w pierwszym meczu z Celtikiem Glasgow z powodu występu nieuprawnionego do gry Bartosza Bereszyńskiego. W wyniku tej decyzji Legia odpadła wówczas z rywalizacji o Ligę Mistrzów.

W czwartek drużyna z Warszawy bezbramkowo zremisowała w Mołdawii z Sheriffem w meczu rewanżowym czwartej, ostatniej rundy eliminacji Ligi Europejskiej. Tydzień wcześniej w Warszawie padł remis 1:1 i mistrzowie Polski nie zakwalifikowali się do fazy grupowej.

tok, PolskieRadio.pl, PAP

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej