Sto morsów pluskało się w gdańskim morzu
Kąpielą w morzu ok. stu "morsów" uczciło w piątek w Gdańsku nadejście Nowego Roku.
2010-01-01, 17:23
Kąpielą w morzu ok. stu "morsów" uczciło w piątek w Gdańsku nadejście Nowego Roku.
Organizowane od kilku lat noworoczne spotkania odbyło się na plaży w Gdańsku-Jelitkowie. W kąpieli uczestniczyły "morsy" z wielu miast w całym kraju.
Goście przybyli m.in. z Bydgoszczy i Torunia, a także z południa Polski. Tradycyjnie niektórzy amatorzy zimowej kąpieli weszli do wody w przebraniach karnawałowych, w tym w specjalnie na tę okazję przygotowanych kapeluszach.
Temperatura powietrza wynosiła minus 2, a wody 3 stopnie Celsjusza - w nomenklaturze przyjętej przez amatorów zimowych kąpieli taka woda nazywana jest "zimną". Dopiero gdyby jej temperatura wahała się między plus 3 stopniami a zerem, nazwano by ją "lodowatą".
Zgodnie ze zwyczajem, jeszcze przed kąpielą "morsów" pozdrowił prezydent Gdańska Paweł Adamowicz, który przy tej okazji uroczyście nadał tytuł "Super Morsa" 79-letniemu Antoniemu Wisterowiczowi (w klubie od 21 lat).
REKLAMA
Gdański Klub Morsów istnieje już 35 lat i jest najstarszym tego typu stowarzyszeniem w Polsce. Liczy 230 członków.
łk, PAP
REKLAMA