Czego boi się Theresa May? Szefowa rządu nie chce wystąpić przed PE
Szefowa brytyjskiego rządu miała optować za prywatnym spotkaniem z liderami największych grup politycznych w PE - donosi "The Guardian". Według informacji przekazanych dziennikowi przez źródła w Unii Europejskiej, May otrzymała formalne zaproszenie od przewodniczącego Parlamentu Europejskiego Antonio Tajaniego.
2017-09-07, 21:41
Downing Street miało jednak przekazać jego sekretariatowi w Brukseli, że brytyjska premier jest skłonna tylko spotkać się za zamkniętymi drzwiami z liderami najważniejszych grup politycznych wchodzących w skład tzw. Konferencji Przewodniczących PE.
Guy Verhofstadt Ciągły brak jasności lub brak propozycji ze strony Wielkiej Brytanii w kwestiach dotyczących wyjścia z UE, sprawiają, że jest więcej niż prawdopodobne, iż kryterium wystarczającego postępu w negocjacjach nie zostanie spełnione przed październikowym posiedzeniem Rady Europejskiej
Niemiecki europoseł Elmar Brok z CDU i Europejskiej Partii Ludowej powiedział w rozmowie z "Guardianem", że "Parlament Europejski jest nadal gotowy do zaoferowania elastycznych rozwiązań" w związku z planowanym wyjściem Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, ale jednocześnie skrytykował decyzję May. "Po co robić sobie wrogów? To kuriozalne" - ocenił.
Brytyjscy premierzy, jak Margaret Thatcher, Tony Blair i Gordon Brown, występowali już na sesjach plenarnych PE.
REKLAMA
Gdy "Guardian" ujawnił, że May odmówiła wystąpienia przed Parlamentem Europejskim, Tajani i pełnomocnik PE ds. Brexitu Guy Verhofstadt podkreślili, że w zgodnej ocenie liderów PE "ciągły brak jasności lub brak propozycji ze strony Wielkiej Brytanii w kwestiach dotyczących wyjścia z UE (...) sprawiają, że jest więcej niż prawdopodobne, iż kryterium wystarczającego postępu w negocjacjach nie zostanie spełnione przed październikowym posiedzeniem Rady Europejskiej".
Rząd w Londynie liczy na to, że podczas tego posiedzenia liderzy 27 państw unijnych uznają, że dotychczasowy postęp w rozmowach o kwestiach związanych z wyjściem Wielkiej Brytanii ze Wspólnoty pozwoli na otwarcie drugiego etapu rozmów poświęconych przyszłym relacjom Londynu z Unią.
W czwartkowym oświadczeniu Tajani dodał jednak, że w obliczu przeciągających się negocjacji między stronami "decyzja w tej sprawie powinna zostać odłożona do grudniowego spotkania Rady Europejskiej
Wielka Brytania rozpoczęła proces wyjścia z Unii Europejskiej 29 marca i powinna opuścić Wspólnotę do końca marca 2019 roku.
REKLAMA
ksem/
REKLAMA