Rosyjskie media o szczycie energetycznym w Kijowie

Rosyjskie media uważają, że zakończony w piątek w Kijowie szczyt energetyczny miał wydźwięk antyrosyjski.

2008-05-26, 09:59

Rosyjskie media o szczycie energetycznym w Kijowie

Rosyjskie media uważają, że zakończony w piątek w Kijowie szczyt energetyczny miał wydźwięk antyrosyjski. Według nich realizacja przyjętej przez uczestników szczytu deklaracji może skomplikować eksport rosyjskiej ropy i gazu na zachód Europy.

Niezawisimaja Gazieta pisze, że współpraca uczestników szczytu ma się opierać na rozbudowie ropociągu Odessa-Brody-Płock. Ma on zapewnić przesyłanie ropy z Azerbejdżanu do Płocka i Gdańska, czym - według dziennika - zainteresowane są państwa nadbałtyckie i Europy Środkowej. Niezawisimaja Gazieta twierdzi jednak, że eksperci wątpią w trwałość sojuszu państw uczestniczących w kijowskim szczycie. Rosyjscy analitycy zwracają uwagę na fakt, że wiele państw, które uczestniczyły w szczycie, realizuje wspólne projekty z Rosją. Dlatego wątpliwe jest, by chciały konfliktu z Gazpromem i Rosją.

Gazeta Kommiersant pisze z kolei, że ukraińskie władze nie są zgodne co do energetycznej strategii kraju. Prezydent Wiktor Juszczenko zaproponował powołanie stowarzyszenia państw, które zajęłoby się tranzytem surowców energetycznych z ominięciem Rosji.

Premier Julia Tymoszenko chce natomiast rozwiązać spór gazowy z Rosją przedłużając zgodę na stacjonowanie rosyjskiej floty na Morzu Czarnym.

REKLAMA

Według umów zawartych po upadku Związku Radzieckiego rosyjska marynarka wojenna ma prawo stacjonować na Krymie tylko do 2017 roku. Moskwie zależy na przedłużeniu tego terminu. Ukraińska szefowa rządu chce też podobno obiecać Rosji, że Kijów zwolni proces wstępowania Ukrainy do NATO.

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej