Radosław Sikorski
Wrocław ciągle ma szansę na zlokalizowanie tam Europejskiego Instytutu Innowacji i Technologii. Taką opinię wyraził w Programie Trzecim Polskiego Radia minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski.
2008-05-30, 08:26
Posłuchaj
Wrocław ciągle ma szansę na zlokalizowanie tam Europejskiego Instytutu Innowacji i Technologii. Taką opinię wyraził w Programie Trzecim Polskiego Radia minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski.
Unijni ministrowie nauki nie podjęli wczoraj decyzji w sprawie lokalizacji Instytutu. Minister Sikorski powiedział, że Wrocław ma szansę na wygraną, choć część państw Unii popiera innych kandydatów. Wśród tych państw jest Francja, która - zdaniem Sikorskiego - może poprzeć Węgry. Minister dodał, że decyzja w sprawie lokalizacji Instytutu prawdopodobnie zapadnie w czerwcu. Podkreślił, że rząd i władze Wrocławia wykonały wielką pracę, aby wypromować jego kandydaturę.
Mówiąc o wizycie w Polsce prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy'ego, Sikorski powiedział, że wykazała ona, iż trudno jest prowadzić politykę europejską bez Polski. Wyjaśnił, że nasz kraj zawiera w różnych sprawach sojusze z wieloma krajami Unii.
Minister spraw zagranicznych powiedział, że polska inicjatywa polityki wschodniej Unii Europejskiej polega na wzmocnieniu polityki sąsiedztwa. Radosław Sikorski wyjaśnił, że chodzi o umożliwienie naszym wschodnim sąsiadom wchodzenia w bliższe relacje z Unią w konkretnych sprawach.
REKLAMA
Jak zaznaczył szef polskiej dyplomacji, może to być zniesienie wiz, ustanowienie stref wolnego handlu, projekty ekologiczne i doradztwo prawne dla państw Wschodu. Zdaniem Sikorskiego, taka współpraca pozwoli za około 10 lat na przygotowanie części tych krajów do członkostwa w Unii. Sikorski podkreślił, że Polska jest za stworzeniem perspektywy europejskiej dla Ukrainy.
Wypowiadajac się na temat Gruzji, Radosław Sikorski powiedział, że prezydent Lech Kaczyński, popierając integralność terytorialną tego kraju, wyraził stanowisko całej Unii Europejskiej. Dodał, że Unia jest za zakończeniem tak zwanych "zamrożonych konfliktów", w tym konfliktu w Abchazji, i podejmuje wysiłki w tym celu.
Nawiązując do sprawy tarczy antyrakietowej, Sikorski podkreślił, że jej budowa zależy od stanowiska strony amerykańskiej. System obrony antyrakietowej jest bowiem inicjatywą Stanów Zjednoczonych. Na pytanie, czego Polska oczekuje w zamian za zgodę na instalację tarczy minister odpowiedział, że nie będzie prowadził negocjacji za posrednictwem mediów.
Radosław Sikorski powiedział, że dla Polski jest ważne, aby Unia Europejska prowadziła wspólną politykę energetyczną. Minister spraw zagranicznych powiedział, że Unia ma możliwości zmuszenia dostawców surowców energetycznych, aby dostarczali je na zasadach rynkowych, bez wykorzystywania ich jako broni.
REKLAMA
Minister podkreślił, że Polska uzyskała korzystne zapisy aneksu energetycznego w mandacie negocjacyjnym Unii z Rosją. Oznacza to, że Komisja Europejska jest zobowiązana uzyskać od Rosji akceptację Europejskiej Karty Energetycznej.
Sikorski powiedział, że Polska chce wykorzystywać w energetyce krajowe złoża węgla. Równocześnie jednak chciałaby otrzymać nowoczesne, przyjazne dla środowiska technologie. Sikorski dodał, że rząd nie widzi zagrożenia dostaw ropy naftowej, gdyż jest ona dostarczana dwiema drogami: rurociągiem "Przyjaźń" i przez Naftoport. Mówiąc o rurociągu Odessa-Brody, minister powiedział, że byłoby dobrze go uruchomić, ale nie wiadomo, czy znajdzie się dla niego dostawca ropy. Komentując projekt budowy Gazociągu Północnego, Sikorski powiedział, że nie widzi sensu budowy gazociągu po dnie Bałtyku, który będzie droższy od drugiej nitki gazociągu jamalskiego. Polska jest też zaniepokojona podjęciem decyzji w tej sprawie bez jej udziału. Minister podkreślił, że stanowisko Polski jest znane w Unii.
Radosław Sikorski powtórzył, że będzie likwidował mało aktywne przedstawicielstwa dyplomatyczne w Afryce i Ameryce Południowej. Uzyskane dzięki temu środki zostaną przeznaczone dla najważniejszych placówek w Europie.
REKLAMA