Radosław Sikorski
Minister spraw zagranicznych uważa, że prezydent podejmuje ryzyko wybierając się z misją do Gruzji.
2008-08-12, 08:28
Posłuchaj
Minister spraw zagranicznych uważa, że prezydent podejmuje ryzyko wybierając się z misją do Gruzji. Lech Kaczyński poleci tam dziś wspólnie z prezydentami krajów bałtyckich i Ukrainy.
Radosław Sikorski, który był gościem radiowej Trójki, podkreślił, że sytuacja w Gruzji zmienia się z minuty na minutę. Dlatego - zdaniem ministra - Lech Kaczyński jadąc tam naraża swoje bezpieczeństwo.
Minister Sikorski powiedział, że rząd zastanawiał się czy użyczyć misji samolotu rządowego. Jak podkreślił, taka decyzja oznacza wzięcie odpowiedzialności za to, co dzieje się z głową państwa. Radosław Sikorski dodał, że priorytetem dla lotnictwa rządowego są ewakuowani z Gruzji Polacy.
Wcześniej w "Sygnałach Dnia" szef BBN Władysław Stasiak mówił, że dzisiejsza misja ma na celu wsparcie działań Unii Europejskiej i NATO w Gruzji.
REKLAMA
Witold Waszczykowski nie będzie ambasadorem w Egipcie. Były wiceszef polskiej dyplomacji został zdymisjonowany po wywiadzie dla "Newsweeka". Waszczykowski zarzucił w nim rządowi, że z powodów politycznych blokował porozumienie w sprawie tarczy antyrakietowej i przedkładał interes partyjny nad państwowy.
Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski powiedział w radiowej Trójce, że na ambasadorów wysyłani są ludzie, którzy - jak to ujął - "potrafią trzymać język za zębami". Szef polskiej dyplomacji dodał, że nie był zadowolony ze sposobu w jaki Waszczykowski prowadził negocjacje w sprawie tarczy antyrakietowej.
Gość radiowej Trójki powiedział też, że ostatnie wydarzenia w Gruzji umocniły polski rząd w przekonaniu, że w negocjacjach w sprawie tarczy należy się domagać od Amerykanów konkretnych gwarancji bezpieczeństwa.
REKLAMA