Jarosław Kalinowski

Wicemarszałek Sejmu Jarosław Kalinowski powiedział, że popiera utworzenie stałego funduszu na finansowanie katastrof i klęsk, który zaproponował Waldemar Pawlak. Gość Sygnałów Dnia zaznaczył jednak, że nie zna jeszcze szczegółów tego projektu.

2008-08-18, 07:51

Jarosław Kalinowski

Posłuchaj

+
Dodaj do playlisty

Wicemarszałek Sejmu Jarosław Kalinowski powiedział, że popiera utworzenie stałego funduszu na finansowanie katastrof i klęsk, który zaproponował Waldemar Pawlak. Gość Sygnałów Dnia zaznaczył jednak, że nie zna jeszcze szczegółów tego projektu.

Polityk PSL zaznaczył, że coraz częściej zdarzają się w naszym kraju tego typu klęski jak nawałnice i należy być przygotowanym na szybką pomoc poszkodowanym. Jarosław Kalinowski powiedział, że wielu ludzi straciło dorobek swojego życia. Pomoc należy się zwłaszcza rolnikom, gdyż nawałnice oprócz budynków mieszkalnych zniszczyły także ich warsztaty pracy.

Wicemarszałek Sejmu uważa, że oprócz pomocy ze strony państwa należy zorganizować społeczną akcję wsparcia, podobnie jak w 1997 roku, gdy Polskę nawiedziła klęska suszy.

Jarosław Kalinowski podkreślił, że sprawa klęsk żywiołowych będzie na pewno omawiana na jednym z pierwszych posiedzeń Sejmu po wakacjach.

REKLAMA

Wicemarszałek Sejmu Jarosław Kalinowski uważa, że dobrze, iż dojdzie do spotkania prezydenta Lecha Kaczyńskiego z premierem Donaldem Tuskiem w sprawie uroczystości podpisania umowy o tarczy antyrakietowej. Gość Sygnałów Dnia jest jednak zdania, iż nie zajdzie tam nic nadzwyczajnego.

Spór prezydenta z premierem w sprawie uroczystości dotyczy miejsca ceremonii i czy przemowy Lecha Kaczyńskiego. Według osób z otoczenia premiera, podpisanie umowy o budowie w Polsce elementów tarczy antyrakietowej ma się obyć w pałacyku MSZ na Foksal. Współpracownicy Lecha Kaczyńskiego są natomiast przekonani, że uroczystość powinna odbyć się w Belwederze, ponieważ to prezydent najbardziej przyczynił się do porozumienia o tarczy.

Wiceprezes PSL ocenił, że u podstaw operacji wojskowej Rosji przeciwko Gruzji leży uznanie niepodległości Kosowa. Jarosław Kalinowski powiedział, że jest to błąd, który będzie się teraz mścił.

Gość Sygnałów Dnia zaznaczył, że uznanie niepodległości Kosowa było sprzeczne z rezolucjami ONZ i prawami międzynarodowymi.

REKLAMA

Jarosław Kalinowski dodał, że obecna sytuacja, w której różne kraje Unii różnie reagowały na sytuację w Gruzji pokazała, jak potrzebny jest Traktat z Lizbony.

Dodał, że Unia Europejska powinna mówić jednym głosem i potrzebne jest pogłębienie współpracy w formie traktatowej oraz zintegrowanie polityki zagranicznej.

Gość Sygnałów Dnia uznał, że z Traktatem bylibyśmy teraz o krok dalej, a głos wspólnoty byłby bardziej zdecydowany.

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej