Gwiazda Evertonu tylko na tylnym siedzeniu. Wayne Rooney na dwa lata musi zapomnieć o prowadzeniu auta

Jak się ma fantazje, to bywa czasem, że później trzeba mieć pieniędze. Najlepszym przykładem jest napastnik Evertonu i były reprezentant Anglii - Wayne Rooney. Piłkarz ostatnio stracił prawo jazdy, więc na treningi będzie musiał odwozić go szofer.

2017-09-22, 17:05

Gwiazda Evertonu tylko na tylnym siedzeniu. Wayne Rooney na dwa lata musi zapomnieć o prowadzeniu auta

Rozbrat Rooney'a z prowadzeniem samochodu potrwa dwa lata. To sądowa kara za to, że jechał autem pod wpływem alkoholu. Piłkarz 1 września został zatrzymany przez policję w okolicach swojej posiadłości w Cheshire. Alkomat pokazał wynik pozytywny, za co były kapitan reprezentacji Anglii stanął przez sądem. Dodatkowo "Roo" będzie musiał odpracować 100 godzin podczas prac społecznych.

Do zatrzymania piłkarza doszło, gdy jego żona odpoczywała z dziećmi na Majorce. Wcześniej tego samego wieczoru w mediach społecznościowych pojawiło się zdjęcie Wayne'a Rooney'a przed jednym z lokali w Alderley Edge. Piłkarz pozował do selfie z kibicem. Po pierwszych doniesieniach o zatrzymaniu sportowca, fotografia została usunięta.

Wiadomo już, że szoferem Rooney'a na pełny etat będzie jego długoletni znajomy i były ochroniarz z czasów gry napastnika w Manchesterze United - Damian Hall. Panowie poznali się gdy Hall został dyrektorem ds. rozwoju w firmie Controlled Solutions Group. CSG od 1990 roku dbało o bezpieczeństwo obiektów i piłkarzy Czerwonych Diabłów.

REKLAMA

Kibice już pytają co stanie się z imponującą kolekcją samochodów piłkarza, który nie raz miał przez nią problemy z prawem. W stajni Rooney'a były między innymi Lamborghini Gallardo, Audi RS6, limitowaną edycją Mercedesa CLK DTM AMG, a także BMW X6, Range Roverem, Bentleyem Continental GT, a także Mercedesem CL63 AMG.

tok, PolskieRadio.pl   

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej