Rosyjskie media o aurze tajemniczości jaka towarzyszy odnalezieniu statku Arctic Sea
Rosyjskie media zwracają uwagę na aurę tajemniczości jaka towarzyszy odnalezieniu statku Arctic Sea. Gazety piszą, że nawet rodzinom porwanych marynarzy zabroniono kontaktowania się z dziennikarzami.
2009-08-21, 09:48
Rosyjskie media zwracają uwagę na aurę tajemniczości jaka towarzyszy odnalezieniu statku Arctic Sea. Gazety piszą, że nawet rodzinom porwanych marynarzy zabroniono kontaktowania się z dziennikarzami.
Zdaniem dziennika „Komsomolskaja Prawda” taka sytuacja sprzyja domysłom. Marynarzy - którzy podobnie jak porywacze są w Moskwie przesłuchiwani - podejrzewa się o przemyt uranu, rakiet, czy narkotyków.
Gazeta „Izwiestia” zwraca uwagę, że w poszukiwaniach zaginionego statku, którego operatorem jest fińska kompania, wzięły udział najlepsze rosyjskie okręty wojskowe, a pomocy udzielało NATO. Gazeta pyta też, czy rosyjski „specaz”miał prawo prowadzić operację na statku pływającym pod banderą Malty.
Gazeta „Kommiersant” ujawnia natomiast, że osoby podejrzane o porwanie statku twierdzą, że są ekologami, a na statku Arctic Sea próbowali skryć się przed sztormem. Tymczasem marynarze tłumaczą, że napastnicy mieli broń którą wyrzucili do oceanu tuż przed zatrzymaniem.
REKLAMA
Natomiast rządowa „Rossijskaja Gazeta” pisze, że na statku wiozącym drewno najcenniejszym ładunkiem byli ludzie z rosyjskimi paszportami . „Dlatego należy przyzwyczajać się do myśli, że w przyszłości Rosja w najwyższym stopniu będzie chronić bezpieczeństwa swoich obywateli" - pisze rosyjska rządowa gazeta.
REKLAMA