Liga Mistrzów: starcie tytanów i starych znajomych, Piszczek przed trudnym zadaniem

We wtorkowy wieczór startuje druga kolejka fazy grupowej Ligi Mistrzów. Największym hitem będzie pojedynek Borussii Dortmund i Realu Madryt, ale inne spotkania także przyspieszą bicie serca fanatyków futbolu.

2017-09-26, 10:30

Liga Mistrzów: starcie tytanów i starych znajomych, Piszczek przed trudnym zadaniem

Posłuchaj

Włosi są pełni optymizmu przed dzisiejszym meczem, mimo że zagrają bez kontuzjowanego Arkadiusza Milika, o czym informuje Piotr Kowalczuk (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Łukasz Piszczek będzie musiał stanąć oko w oko z Cristiano Ronaldo, wiemy jednak, że dla zawodnika Borussii Dortmund to nie pierwszyzna - miał już okazję do tego, by spotykać się z Portugalczykiem.

Powiązany Artykuł

liga mistrzów 1200.jpg
Liga Mistrzów 2017/18

Real Madryt ma szansę na trzeci z rzędu triumf w piłkarskiej Lidze Mistrzów, jednak ostatnio nie prezentował najwyższej formy, zgubił w lidze już kilka punktów, których brak pod koniec sezonu może zadecydować o mistrzostwie. W Europie, w swoim pierwszym meczu, był jednak bezbłędny, bo pewnie pokonał APOEL Nikozja 3:0, nie zostawiając rywalom żadnych złudzeń.

Borussia z kolei zasiada na fotelu lidera Bundesligi, ale przed dwoma tygodniami nie poradziła sobie z Tottenhamem i na Wembley przegrała 1:3. W ubiegłym sezonie Niemcy i Hiszpanie spotkali się w jednej grupie z Legią Warszawa - bezpośrednie starcia zakończyły się dwoma remisami 2:2.

W pamięci mamy jednak znacznie więcej. Trudno zapomnieć potyczkę obydwu zespołów w półfinale tych rozgrywek w 2013 roku. Niemiecki zespół wygrał na własnym boisku 4:1, a wszystkie cztery bramki strzelił Robert Lewandowski. W rewanżu "Królewscy" wygrali 2:0 i do finału awansowała Borussia.

REKLAMA

W dodatku Real jeszcze nigdy nie zwyciężył jeszcze w Dortmundzie. W sześciu dotychczasowych spotkaniach na własnym boisku Borussia trzykrotnie pokonała "Królewskich" i tyle samo z nimi zremisowała.

Real strzelił gola w każdym z ostatnich 37 meczów Ligi Mistrzów, Z kolei dla czołowego gracza tego zespołu Cristiano Ronaldo będzie to 150. występ w europejskich pucharach. Nie ma wątpliwości co do tego, że jedni i drudzy zagrają ofensywnie i można spodziewać się tutaj prawdziwej strzeleckiej nawałnicy.

Ewentualna porażka sprawi, że Borussia znajdzie się w trudnej sytuacji, zwłaszcza jeśli wygraną odniesie Tottenham. Londyńczycy zmierzą się na wyjeździe z APOEL-em i będą niekwestionowanym faworytem tego spotkania.

REKLAMA

W grupie G AS Monaco z Kamilem Glikiem na środku obrony podejmie FC Porto. Zespół z Księstwa na inaugurację rozgrywek zremisował na wyjeździe z RB Lipsk. Niemiecki zespół podejmie natomiast Besiktas Stambuł, który po wyjazdowym zwycięstwie nad FC Porto prowadzi w grupie G.

Stoper od początku sezonu kapitalnie spisuje się w ligowych zmaganiach swojego zespołu - w siedmiu kolejkach cztery razy znalazł się w "jedenastce" kolejki.

Podróż sentymentalna czeka dwóch kolegów reprezentanta Polski - Joao Moutinho i Radamela Falcao. Obaj przed laty występowali w Porto i ten klub ma na pewno szczególne miejsce w ich sercach. O sentymentach nie będzie jednak mowy.

REKLAMA

O pierwsze punkty w grupie F będą walczyli ze sobą SSC Napoli i Feyenoord Rotterdam. W zespole z Neapolu może wystąpić Piotr Zieliński. Drugi Polak tego klubu Arkadiusz Milik w poniedziałek w Rzymie przeszedł operację więzadeł krzyżowych i według wstępnych prognoz do gry będzie mógł wrócić w marcu. Ekipa z Neapolu deklaruje, że będzie walczyć o zwycięstwo właśnie dla swojego napastnika.

W drugim meczu w tej grupie Manchester City podejmie Szachtar Donieck.

Rozpędzeni "Obywatele" imponują w Premier League, prowadzą w tabeli i wszystko wskazuje na to, że razem z Manchesterem United będą bić się o mistrzowski tytuł. W tym sezonie Guardiola ma wszystko - szeroką ławkę rezerwowych, ogromną siłę w ofensywie, bocznych obrońców najwyższej próby, młodość i doświadczenie. Pytanie tylko, czy formę z krajowych boisk uda się przełożyć na świetną grę w Europie.

REKLAMA

W grupie E wszystkie cztery zespoły mają po punkcie. We wtorek Sevilla podejmie NK Maribor, a Liverpool zagra w Moskwie ze Spartakiem.

Wydaje się, że najwięcej pracy przed meczem miał trener Juergen Klopp. Niemiec co chwilę musiał pomagać tłumaczce z angielskiego na rosyjski, która miała problemy z usłyszeniem i zrozumieniem pytań, a na dodatek często wchodziła trenerowi w słowo.

Gdyby tego było mało, pytania do Kloppa od zarówno angielskich, jak i rosyjskich dziennikarzy znacząco odbiegały od typowych dla tego typu wydarzeń. Niemiec początkowo podchodził do sytuacji z charakterystycznym dla siebie uśmiechem, ale stracił w końcu cierpliwość, gdy został zapytany o to, czy... kocha któregoś ze swoich piłkarzy. To nawiązanie do szkoleniowca Tottenhamu, który ostatnio mówił o swoim uwielbieniu dla najskuteczniejszego napastnika "Kogutów", Harry'ego Kane'a.

- Jestem pod wrażeniem, że jesteśmy na konferencji przed meczem Ligi Mistrzów i rozmawiamy o takich rzeczach. Chyba przestałem rozumieć tę branżę - odparł menedżer "The Reds".

REKLAMA

W środę kolejna dawka emocji - niezwykle ciekawie zapowiada się starcie Paris St. Germain z Bayernem Monachium. Oczy kibiców zwrócone będą na Neymara, który latem przeniósł się do Paryża z Barcelony za 222 mln euro, oraz Roberta Lewandowskiego, który będzie chciał podjąć rzuconą mu rękawicę.

Faza grupowa zakończy się 5/6 grudnia. Finał zaplanowano na 26 maja 2018 roku w Kijowie.

Za każde zwycięstwo w części zasadniczej UEFA wypłaci 1,5 mln euro, a za remis - 500 tys. Za awans do 1/8 finału kluby otrzymają po 6 mln euro, za ćwierćfinał - po 6,5 mln, a za półfinał - po 7,5 mln euro. Wygrana w finale LM to zarobek 15,5 mln, a pokonany w nim otrzyma 11 mln euro.

REKLAMA

Program 2. kolejki piłkarskiej Ligi Mistrzów:

Wtorek, 25 września

Grupa E

Spartak Moskwa - Liverpool
Sevilla - NK Maribor

Grupa F

Manchester City - Szachtar Donieck
SSC Napoli - Feyenoord Rotterdam

Grupa G

Besiktas Stambuł - RB Lipsk
AS Monaco - FC Porto

REKLAMA

Grupa H

Borussia Dortmund - Real Madryt
APOEL Nikozja - Tottenham

Początek wszystkich meczów o godzinie 20.45.

ps, PolskieRadio.pl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej