W biurze bez perfumowania się - zakaz sądowy
Zakaz używania perfum, wód toaletowych, balsamów po goleniu, a nawet zapachowych dezodorantów
2010-03-18, 15:21
Nowe przepisy są częścią ugody sądowej, którą władze miejskie w Detroit zawarły z jedną pracownic.
W 2008 roku kobieta złożyła pozew, w którym utrzymywała, że zapach perfum współpracowników powoduje u niej trudności z oddychaniem. Urzędniczka otrzymała odszkodowanie w wysokości 100 tys. dolarów. Dodatkowo w ramach sądowej ugody władze Detroit zgodziły się na wprowadzenie zakazu używania "silnych zapachów" przez pracowników miejskich.
"Prosimy o nie używanie produktów zapachowych" - tablice informacyjne o takiej treści pojawią się w trzech miejskich budynkach".
Zakaz dotyczy nie tylko produktów zapachowych higieny codziennej -perfum, wód toaletowych, balsamów czy dezodorantów, ale także odświeżaczy powietrza, zapachowych świeczek i próbek perfum zamieszczanych w gazetach. Gazety jeszcze można czytać.
REKLAMA
ag, PAP
REKLAMA