Prymas zamieszany w skandal pedofilski nie odejdzie
Prymas Irlandii, kardynał Sean Brady zaprzecza, jakoby Watykan wezwał go do złożenia rezygnacji. W związku ze skandalem pedofilskim w Kościele ze swych funkcji zrezygnowało już czterech irlandzkich biskupów.
2010-03-28, 08:54
Arcybiskup Armagh, kardynał Sean Brady nie uniknął również zamieszania w irlandzki skandal. W 1975 roku późniejszy prymas Irlandii zasiadał w kościelnej komisji, która przesłuchiwała ofiary skazanego potem za pedofilię i gwałty księdza, Brendana Smytha. Komisja wymogła wówczas na chłopcach przysięgę, że dochowają w tej sprawie tajemnicy.
Kardynał Brady, który już w grudniu przyznał, że obecnie żałuje swej ówczesnej postawy, zastrzegł jednocześnie, że poda się do dymisji tylko na prośbę papieża. Obecnie w irlandzkiej prasie pojawiły się pogłoski, że Watykan rzeczywiście naciska teraz na rezygnację prymasa, ale jego rzecznik oświadczył, że to nieprawda.
W środę Benedykt XVI przyjął dymisję biskupa Cloyne, Johna Magee. W grudniu ze stanowisk zrezygnowało trzech irlandzkich biskupów. Miesiąc wcześniej, w listopadzie, w Irlandii ogłoszono raport, który oskarżał o pedofilię ponad 170 księży w samej tylko archidiecezji Dublina na przestrzeni ostatnich 70 lat.
ag, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)
REKLAMA
REKLAMA