Dzień Ratownictwa Medycznego. Zobacz, jak pracują latający superbohaterowie [WIDEO]
Ponad trzysta osób, 9 tysięcy misji rocznie, kilkanaście godzin dziennie spędzanych w śmigłowcach. Tak wygląda codzienność Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Mimo imponujących liczb, helikoptery ratunkowe nie są najpopularniejszym środkiem transportu medycznego w Polsce. Wciąż pozostaje nim karetka pogotowia.
2017-10-13, 15:24
13 października to Dzień Ratownictwa Medycznego. Z tej okazji odwiedziliśmy warszawską bazę Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. To stąd niemal codziennie startują śmigłowce ratunkowe. Pomimo wielu lat praktyki w zawodzie, lekarzom, ratownikom i pilotom czasem po prostu trudno powtrzymać emocje. Ci ludzie to niesamowicie silni, odważni i pełni empatii współcześni herosi. Udało im się znaleźć czas, by w tym wyjątkowym dniu, opowiedzieć nam o swojej pracy.
Podziwiając pracę ratowników, nie powinniśmy zapominać o pierwszym ogniwie łańcucha ratunkowego – operatorach numerów alarmowych. To właśnie do nich dzwonimy, by prosić o pomoc, często w bardzo trudnych sytuacjach. Zdarza się, że ludzie nierzadko ratujący życie instruując innych przez telefon, słyszą od dzwoniących wyzwiska.
Powinniśmy poważnie zastanowić się nad każdym wykonanym telefonem pod numer alarmowy 112. Jeśli nawet jest on nieuzasadniony, na wyrost, nie spotkamy się z żadnymi konsekwencjami tego zachowania. Inaczej sprawa wygląda, kiedy mówimy o żartach telefonicznych - za takie wykroczenie grozi nam nawet kilka tysięcy złotych grzywny. Pomijając aspekt finansowy, dowcip telefoniczny zrobiony operatorom numerów alarmowych, może uniemożliwić uratowanie czyjegoś życia, a to jest przecież bezcenne.
Krzysztof Plona, PolskieRadio.pl
REKLAMA
REKLAMA