Formuła 1: Kubica odjechał di Rescie i reszcie w wyścigu o fotel Williamsa? "Produktywny dzień" vs "pracowity dzień"

Robert Kubica i Paul di Resta walczą o miejsce w zespole Williamsa w 2018 roku, wśród ekspertów panuje przekonanie, że to Polak jest faworytem w tym wyścigu. Przedstawiciele zespołu Williamsa już przed testami zapowiadali, że sprawdziany będą ściśle tajne, ale z padoku przedostaje się trochę informacji.

Powiązany Artykuł

Formuła 1: Robert Kubica faworytem Williamsa? Kibice pędzą na Kubicę, bohater mediów

Wiadomo, że w środę na Hungaroring rządził Robert Kubica, w środę pałeczkę przejął Paul di Resta. Po testach Polaka przedstawiciele Williamsa przyznali, że Kubica ma za sobą "kolejny produktywny dzień", po popisach Szkota napisano, że "Paul di Resta zaliczył pracowity dzień".

Jednak według informacji brazylijskiego "Racing Motorsports" Robert Kubica miał notować lepsze czasy od Szkota. Brazylijscy dziennikarze nie wątpią że szanse Kubicy na angaż w sezonie 2018 mocno wzrosły po próbnych jazdach na Węgrzech.

"Jeśli potwierdzi się, że Kubica był szybszy od di Resty, który jest rezerwowym kierowcą Williamsa i zastąpił Massę podczas ostatniego Grand Prix Węgier, to Polak zrobi ważny krok w kierunku zastąpienia Brazylijczyka w zespole" - napisano.

REKLAMA

Z kolei według informacji dziennikarza BBC Andrew Bensona, szkocki kierowca odpadł już z walki o miejsce w Williamsie na sezon 2018. Dziennikarz uważa, że w zespole z Grove panuje przekonanie, że Szkot świetnie się sprawdza i sprawdzi w przyszłym sezonie jako kierowca rezerwowy. W tym sezonie di Resta w ostatniej chwili zastąpił Felipe Massę, w momencie, gdy Brazylijczyk przed wyścigiem o Grand Prix Węgier zachorował.

Kolejną ciekawą informacją w sprawie Kubicy jest ta, którą podał wegierski Motorsport, który uważa, że Kubica po testach na Hungaroring, gdzie sprawdzał się na bolidzie z 2014 roku, mógłby przesiąść się do nowego samochodu na sesji testowej w Brazylii lub Abu Zabi.

W ostatnim czasie żaden kierowca Formuły 1. nie wzbudzał takich emocji jak Robert Kubica. Polak po raz ostatni ścigał się w MŚ w 2010 roku. Przed rozpoczęciem kolejnego sezonu Formuły 1, Kubica wystartował w Rajdzie Ligurii w lutym 2011 roku i to wówczas spotkała go najtragiczniejsza chwila w karierze - uległ wypadkowi, w wyniku którego stracił częściowo władzę w prawej ręce. Długo wydawało się, że powrót do F1 będzie niemożliwy, ale w czerwcu i lipcu dwa razy jeździł bolidem Lotus-Reneault z 2012 roku, a w sierpniu testował także najnowszy pojazd Renault. Wszystkie próby wypadły pomyślnie, a sam kierowca przyznał, że czuje się mocniejszy psychicznie.

Mocy dodają Kubicy jego wierni kibice, którzy z zainteresowaniem podążają za Polakiem i dopingują go w walce o powrót na tory. Kubicę wspiera także menadżer Nico Rosberg.

REKLAMA

Zespół Williamsa ostateczną decyzję o tym, kto będzie kierowcą ekipy w sezonie 2018 wraz z Kanadyjczykiem Lance'em Strollem (on ma już zagwarantowane miejsce) ma podjąć do końca tego roku. Kandydatów w sumie jest czterech. Oprócz Kubicy i di Resty, o posadę walczy Brazylijczyk Felipe Massa i Niemiec Pascal Wehrlein.

ah, PolskieRadio.pl   

REKLAMA