Dyrektor Muzeum AK w Krakowie o Żołnierzach Wyklętych: każdemu należy się godny pochówek

- Każdemu należy się godny pochówek pod własnym imieniem, a zwłaszcza tym, którzy zginęli w walce o wolność ojczyzny - powiedział dyrektor Muzeum AK w Krakowie Marek Lasota. Podkreślił, że zbiorowe, bezimienne mogiły, należy przekształcić w "miejsca czci i pamięci".

2017-10-22, 08:12

Dyrektor Muzeum AK w Krakowie o Żołnierzach Wyklętych: każdemu należy się godny pochówek
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: IAR/ Łukasz Kowalski

Marek Lasota przypomniał, że prace poszukiwawcze miejsc pochówków żołnierzy podziemia niepodległościowego trwają już przynajmniej kilka lat. Jego zdaniem są niezwykle potrzebne, ponieważ "każdemu należy się godny pochówek pod własnym imieniem, a zwłaszcza tym, którzy zginęli przecież w walce o wolność ojczyzny".


Jak powiedział, prace są wciąż "dalekie od ukończenia" ponieważ grobów są tysiące. To jednak - jego zdaniem - "nie zwalnia z obowiązku państwa polskiego, aby poszukiwania prowadzić i by tym, którzy byli bohaterami zapewnić godny pochówek". Dodał, że z punktu widzenia Muzeum Armii Krajowej "jest to też niezwykle ważne, ponieważ właściwie w większości to byli zaprzysiężeni żołnierze Armii Krajowej". - Ci, którzy w ramach Polskiego Państwa Podziemnego poświęcili swoje życie za ojczyznę - dodał.

Dyrektor krakowskiego Muzeum Armii Krajowej uważa, że zbiorowe mogiły, w których spoczywają bezimienni żołnierze należy przekształcić w miejsca pamięci. - Powinny mieć charakter memoriałowy, powinny być także swego rodzaju miejscem czci, ale przede wszystkim miejscem pamięci o tamtym tragicznym okresie i o ofierze jaką złożyli - ocenił. W jego opinii ma to być "miejsce naszej zbiorowej pamięci i do tego wiem, że państwo polskie przecież dąży".

Poszukiwania tajnych miejsc pochówku ofiar terroru komunistycznego prowadzone są przez IPN w całej Polsce i poza granicami kraju, m.in. na Litwie.

REKLAMA

W wyniku ubiegłorocznej nowelizacji ustawy o IPN w Instytucie powstało Biuro Poszukiwań i Identyfikacji. Dzięki niemu na Łączce Cmentarza Wojskowego na Powązkach udało się odnaleźć szczątki legendarnych dowódców, m.in. mjr. Zygmunta Szendzielarza "Łupaszki", mjr. Hieronima Dekutowskiego "Zapory", a także ostatniego dowódcy NSZ ppłk. Stanisława Kasznicy. W Gdańsku profesor wraz z zespołem odnalazł szczątki Danuty Siedzikówny "Inki" i Feliksa Selmanowicza "Zagończyka".

pp

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej