Prasa USA komentuje wczorajsze zaprzysiężenie Obamy
Barack Obama został wczoraj 44. prezydentem Stanów Zjednoczonych. „Obietnica nadziei i wyrzeczeń”, „Radosny dzień, poważne przesłanie”, „Zmianę władzy w USA świętuje cały świat” - to tytuły z pierwszych stron dzisiejszych amerykańskich gazet.
2009-01-21, 07:02
Barack Obama został wczoraj 44. prezydentem Stanów Zjednoczonych. „Obietnica nadziei i wyrzeczeń”, „Radosny dzień, poważne przesłanie”, „Zmianę władzy w USA świętuje cały świat” - to tytuły z pierwszych stron dzisiejszych amerykańskich gazet.
„ Prezydentura Obamy przyniesie w kraju daleko idące zmiany” - pisze dziennik "Washington Post" . Gazeta zauważa, że choć nowy prezydent w przemówieniu inauguracyjnym starał się podnieść Amerykę na duchu, nie krył, że przed USA są trudne wyzwania. "Washington Post" twierdzi, że prezydentura Obamy będzie oznaczać wyraźne zerwanie z przeszłością - przede wszystkim w polityce wewnętrznej.
Zdaniem komentatora "Wall Street Journal" jeśli Amerykanie liczyli, że podczas inauguracji zobaczą optymistycznego Baracka Obamę, który poprawi im samopoczucie, to się rozczarowali. Nowy prezydent miał dla nich dużo poważniejsze przesłanie: "Kraj znajduje się w kryzysie i konieczne będą trudne decyzje”.
"New York Times" zauważa, że wraz z prezydenturą Obamy Ameryka na nowo definiuje obraz swego przywódcy. Jak podkreśla gazeta, dotychczas lokatorami Białego Domu byli prezydenci z białych, w większości protestanckich rodzin. Tymczasem "New York Times" przypomina, że wśród krewnych i przodków Baracka i Michelle Obamy są biali i czarni, chrześcijanie, muzułmanie i Żydzi."Posługują się językiem angielskim, indonezyjskim, francuskim, kantońskim i afrykańskimi językami Suahili, oraz Luo” - wymienia "New York Times."
REKLAMA