Skoki narciarskie: Maciej Kot wskakuje w zimowy sezon na różowych nartach
18 listopada w beskidzkiej Wiśle rusza nowy sezon Pucharu Świata w skokach narciarskich. Jak wypadnie - również po zmianie nart - jeden z liderów kadry, Maciej Kot? Z zawodnikiem rozmawiał Andrzej Grabowski.
2017-11-02, 11:53
Posłuchaj
Maciek Kot ma za sobą najlepszy sezon w karierze - rywalizację pucharową w 2017 roku zakończył na piątym miejscu w klasyfikacji generalnej, dwa razy wygrywał konkursy (w Sapporo i na olimpijskiej skoczni w Pjongczangu).
Letni cykl Grand Prix zakończył na czwartym miejscu. - Oceniam to lato z perspektywy postępu, jaki dokonałem od końca sezonu do końca września. Są postępy. Wynik był na drugim planie. Nie zawsze było szczęście do warunków. Pracowałem sporo nad lotem, ale trzeba go jeszcze ustabilizować - powiedział Andrzejowi Grabowskiemu.
- Lot nie jest jeszcze doskonały. Wykonuję dużo ćwiczeń na wzmocnienie mięśni. A gdy koncentruje się tylko na locie, inne elementy jak odbicie mogą szwankować - dodał.
W tym sezonie część reprezentantów - Kot oraz Dawid Kubacki (najlepszy w letniej GP), Piotr Żyła i Jakub Wolny - będzie skakać na nowych nartach. Już nie żółtych Fischera, a różowych Best Water Technology. - Oznaka postępu. Różnica jest tylko w kolorze, też produkuje je Fischer. W 99 procentach są identyczne - zaznaczył.
REKLAMA
Maciej Kot opowiedział również o presji, jaką zdjęły z niego wygrane Dawida Kubackiego i jak pielęgnuje swoją motoryzacyjną pasję. Zapraszamy do posłuchania całej rozmowy.
kbc
REKLAMA