Wirus na kultowej komórce. Mogą pojawić się groźniejsze
Szkodnik, który zdołał przedrzeć się do telefonu, zmienia tapetę na wyświetlaczu.
2009-11-09, 13:27
Do kultowego iPhone'a wdarł się wirus. S zkodnik, który zdołał przedrzeć się do telefonu, zmienia tapetę na wyświetlaczu. Zastępuje ją zdjęciem piosenkarza z lat 80’. Można się jednak przed nim zabezpieczyć.
Wirusa "ikee" stworzył 21-letni australijski haker Ashley Towns. Twierdzi, że chce w ten sposób zwrócić uwagę na kwestie zabepieczenia telefonu.
Na ekranie zainfekowanego iPhone'a ukazuje się Rick Astley oraz wiadomość tekstowa: „ikee nigdy cię nie zawiedzie”.
Według ekspertów wirus w obecnym kształcie nie jest groźny, ale wkrótce mogą pojawić się jego groźniejsze warianty. – Autor ujawnił kod źródłowy wszystkich czterech stworzonych przez siebie wariantów wirusa. To oznacza, że wkrótce tych odmian będzie więcej – przestrzega Mikko Hypponen z firmy F-Secure.
Zmieniaj hasło domyślne
REKLAMA
Wirus atakuje tylko telefony po tzw. jailbreaku, czyli takie, z których użytkownicy usunęli zabezpieczenia, chroniące przed instalacją programów niezaakceptowanych przez Apple.
W niebezpieczeństwie są w dodatku tylko te osoby, które zainstalowały na swoich telefonach protokół SHH, służący do zarządzania zdalnie plikami, ale nie zmieniły w nim domyślnego hasła po instalacji.
- Jeśli więc macie iPhone'a po jailbreak’u musicie zmienić hasło – powiedział BBC Graham Cluley z firmy Sophos.
Wirusa można się pozbyć zmieniając hasło telefonu i usuwając kilka plików – radzi BBC.
REKLAMA
BBC News, ag
Polecane
REKLAMA