Strzelanina podczas nabożeństwa w Teksasie. 26 osób nie żyje
Co najmniej 26 osób zginęło, a 24 zostały ranne, kiedy w niedzielę uzbrojony zamachowiec otworzył ogień do wiernych w kościele baptystów w Sutherland Springs na południu Teksas. Napastnikiem był biały mężczyzna w wieku 26 lat. O ataku na kościół w Teksasie mówił w Polskim Radiu 24 dr Łukasz Kister, ekspert ds. bezpieczeństwa.
2017-11-06, 14:15
Posłuchaj
Mężczyzna, który - jak podały media - został zidentyfikowany jako 26-letni Devin Patrick Kelley, najpierw zaczął strzelać na zewnątrz świątyni, a następnie w środku do uczestników nabożeństwa. Kelley oddał serię co najmniej 20 strzałów. Napastnik był uzbrojony w karabin półautomatyczny marki Ruger. Zdaniem Łukasza Kister wszystkie środki bezpieczeństwa, które podejmuje państwo zawsze będą krok za napastnikami.
- Musimy wiedzieć, że pomysły na zbrodnie przychodzą znacznie szybciej niż nasze działania przeciwdziałające. Amerykańskie społeczeństwo było przyzwyczajone, że zagrożenie bezpieczeństwa w dużych miastach jest bardzo realne. Tym razem do ataku doszło w mały miasteczku i miejscu kultu religijnego, co porusza Amerykanów – powiedział gość Polskiego Radia 24.
Według eksperta ds. bezpieczeństwa służby nie były w stanie sobie poradzić, by zapobiec tej tragedii. – W przypadku zamachu w Teksasie mamy Amerykanina, który jest związany ze społecznością. Kiedy okazało się, że zamachowiec nie działał z pobudek religijnych, to zainteresowanie mediów europejskich tą tragedią osłabło – mówił Kister.
Prezydent USA Donald Trump złożył rodzinom ofiar kondolencje na Twitterze.
REKLAMA
Więcej w całej audycji.
Gospodarzem programu był Krzysztof Grzybowski.
Polskie Radio 24/IAR/PAP/kk
____________________
REKLAMA
Data emisji: 06.11.2017
Godzina emisji: 10:16
REKLAMA