"ND": to szokujący wyrok, wszyscy płacimy

Przewodnicząca Powiernictwa Polskiego, senator Prawa i Sprawiedliwości Dorota Arciszewska-Mielewczyk, komentuje w rozmowie z "Naszym Dziennikiem" wyrok sądu w Szczytnie. Nakazał on dwóm polskim rodzinom opuszczenie domu we wsi Narty, należącego do Agnes Trawny.

"To szokujący wyrok" - mówi senator Arciszewska-Mielewczyk. "Nie określono w nim terminu, kiedy rodziny Moskalików i Głowackich mają opuścić swój dom, nie ma terminu, do kiedy mają dostać lokale zastępcze. To oznacza, że w każdej chwili można zwrócić się do komornika o wykonanie wyroku i tych ludzi wyrzucić. Chcę zwrócić uwagę, że w tego typu sprawach my jako podatnicy w praktyce wypłacamy odszkodowania Niemcom, poprzez kupowanie czy też zapewnienie z naszych podatków lokalu dla tych osób. Takich gospodarstw i kamienic jest znacznie więcej."

Senator podkreśla, że państwo polskie nie porządkuje należycie stanu prawnego nieruchomości poniemieckich, "obarczając skutkami zaniedbań Bogu ducha winnych obywateli polskich w jesieni ich życia. Nie możemy się na to zgodzić".

Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)

REKLAMA