Zakładnik żyje

Zobacz materiał o porwaniu John'a Soleckiego

Uprowadzony na początku lutego w Pakistanie pracownik ONZ, obywatel USA John Solecki żyje – poinformowali porywacze, dementując doniesienia o rzekomym zabiciu zakładnika.

Rzecznik nieznanego dotąd "Zjednoczonego Frontu Wyzwolenia Beludżystanu" zadzwonił do biura pakistańskiej agencji prasowej Online w Kwecie, dementując wiadomość o zabiciu Soleckiego i potwierdzając, że wciąż żyje.

"Jest żywy. Nigdzie nie telefonowaliśmy" - powiedział rozmówca agencji.

REKLAMA

Wcześniej telewizja Geo informowała, że Amerykanin miał zostać zabity. Stacja podała, że do klubu prasowego w mieście Kweta zadzwoniła nieznana osoba i powiedziała, że porywacze dokonali egzekucji John’a Soleckiego.

Solecki został porwany 2 lutego w północnym Beludżystanie. Porywacze wyciągnęli go z samochodu. Uprowadziła go grupa "Zjednoczony Front Wyzwolenia Beludżystanu". Za wolność Amerykanina żądali uwolnienia z pakistańskich więzień 141 kobiet pochodzących z ich terytorium oraz informacji o losie sześciu tysięcy zaginionych mieszkańców tej prowincji.

W górach na granicy Pakistanu i Afganistanu ukrywają się obecnie najgroźniejsi terroryści świata. Jest to prawdziwa wylęgarnia islamskich bojowników.
czytaj więcej...

Jeszcze w piątek porywacze grozili egzekucją zakładnika w ciągu 72 godzin. Później ogłosili, że dają rządowi w Islamabadzie jeszcze kilka dni na spełnienie żądań.

W ostatnich miesiącach w Pakistanie terroryści stali się bardziej aktywni. Coraz częściej dochodzi do porwań obywateli zachodnich krajów, mimo akcji pakistańskich władz przeciwko terrorystom.

REKLAMA

Jak donosi amerykański dziennik "The New York Times", Pakistańczykom w walce z talibami pomaga ponad 70 amerykańskich doradców wojskowych i specjalistów ds. technicznych. Są to głównie żołnierze sił specjalnych amerykańskiej armii.

Pomagają oni w szkoleniu pakistańskiej armii i sił paramilitarnych, dostarczają im informacje i doradzają w sprawie taktyk bojowych; nie uczestniczą jednak w działaniach zbrojnych.

Amerykańscy specjaliści są częścią tajnych służb uruchomionych w lecie 2008 roku przy wsparciu pakistańskiego rządu i armii w celu wyrugowania operacji Al-Kaidy i talibów, zagrażających siłom USA w Afganistanie i coraz bardziej destabilizujących Pakistan.

(sż, pap, bbc.co.uk, geo.tv)