Egipcjanie też się odgradzają od Palestyńczyków

To kolejny mur, który powstanie wokół Strefy zamieszkanej przez 1,5 miliona Palestynczyków, a rządzonej przez Hamas. Granice tego terytorium od ponad dwóch lat są blokowane przez Izrael.
Mur będzie miał 10 kilometrów długości i zostanie wpuszczony w ziemię na głębokość od 20 do 30 metrów. Nie sposób go będzie ani przeciąć, ani roztopić.

W ten sposób 1,5 miliona Palestyńczyków zostanie całkowicie odizolowanych od świata. Strefa Gazy już teraz z dwóch stron jest otoczona izraelskim murem. Od zachodu graniczy z Morzem Śródziemnym. Izrael od ponad dwóch lat blokuje przejścia graniczne i pozwala na wjazd do Strefy tylko niewielkich transportów z pomocą humanitarną. Palestyńczycy przemycają więc tunelami żywność, leki, samochody i paliwo, ale także ludzi, broń i narkotyki.

Egipcjanie od wielu miesięcy próbowali powstrzymać przemyt. Nie pomogło wysadzanie tuneli, wpuszczanie do nich gazu czy patrolowanie terytorium. Postanowili więc zbudować metalowy mur. Egipskie źródła rządowe mają nadzieję, że sytuacja Palestynczyków w Strefie się zmieni, gdy porwany przez Hamas izraelski żołnierz Gilad Szalit odzyska wolność. Tel Aviv bedzie musiał wtedy złagodzić blokadę tego terytorium.