PŚ w skokach: Stoch czuje niedosyt, Żyła wpadł w turbulencje, Małysz tryska humorem

- Wciąż jako drużyna jesteśmy na dobrym poziomie, a skocznia była przygotowana bardzo dobrze - podsumował Kamil Stoch inauguracyjne zawody Pucharu Świata w Wiśle. 

2017-11-18, 20:56

PŚ w skokach: Stoch czuje niedosyt, Żyła wpadł w turbulencje, Małysz tryska humorem
Dekoracja skoczków. Polacy, w składzie: Kamil Stoch (L), Maciej Kot (2L), Dawid Kubacki (2P) i Piotr Żyła (P) razem z drużyną Austrii zajęli - ex aequo drugie miejsce w konkursie drużynowym . Foto: PAP/Grzegorz Momot

Posłuchaj

Najrówniej w polskim zespole skakał Dawid Kubacki (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Inauguracyjne zawody Pucharu Świata w Wiśle przejdą do historii skoków narciarskich. Jeszcze nigdy tak wcześnie nie rozpoczynano sezonu, po raz pierwszy skoczkowie rywalizują w Polsce.

Powiązany Artykuł

stoch kot 1200.jpg
PŚ w skokach: biało-czerwone orły wylądowały na podium inauguracyjnego konkursu w Wiśle

Na specjalnie przygotowanej na to wydarzenie skoczni im. Adama Małysza na początek rozegrano konkurs drużynowy. Reprezentacja Polski w składzie: Piotr Żyła, Dawid Kubacki, Maciej Kot i Kamil Stoch zajęła drugie miejsce. Polacy uzyskali notę 1006,5 punktu - taką samą, jak Austriacy: Daniel Huber, Clemens Aigner, Michael Hayboeck i Stefan Kraft. Triumfowali Norwegowie: Johann Andre Forfang, Anders Fannemel, Daniel Andre Tande i Robert Johansson z łączną notą 1023,8 punktu. 

Biało-Czerwoni to aktualni mistrzowie świata i najlepsza drużyna Pucharu Nardów, jej lider, mistrz olimpijski Kamil Stoch nie ukrywał lekkiego niedosytu. 

- Nie obyło się bez nerwów. To był ciekawy konkurs, w którym było dużo walki i emocji. Ostatecznie zakończyło się miłym akcentem w postaci podium. To dla nas nagroda za ostatnie miesiące pracy. Wciąż jesteśmy na dobrym poziomie i to cieszy - przyznał Stoch.

Powiązany Artykuł

Serwis Puchar Świata w skokakch 2017.jpg
SERWIS SPECJALNY - PUCHAR ŚWIATA W SKOKACH 2017/2018

 

REKLAMA

Słabiej niż koledzy z drużyny spisał się Piotr Żyła. - Jesteśmy zadowoleni z tego podium. Mogło być jednak lepiej, gdybym nie zepsuł drugiego skoku. Popełniłem tam błąd w odbiciu - "zabrałem" skok do góry i to spowodowało, że miałem trochę turbulencji za progiem.

Maciej Kot podkreślał, że miejsce rozgrywania pierwszych zawodów w sezonie jest i szczęśliwe i uciążliwe. - Wszyscy chcieliby z nami pogadać - tłumaczył.  

Adam Małysz także był bardzo zadowolony z pierwszych zawodów w Wiśle. Mistrz wyjaśnił, że jeżeli ktokolwiek obawiał się, o to, czy inauguracyjny konkurs uda się rozegrać - początkowo były problemy z usypaniem odpowiedniej ilości śniegu, który nie chciał się utrzymywać -  rozwiał te wątpliwości. - Śnieg nie spływa, on topnieje - stwierdził.   

REKLAMA

ah, PolskieRadio.pl 

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej