Polskie rodziny będą zamożniejsze? W piątek prezydent podpisze ustawę

W piątek w Pałacu Prezydenckim dojdzie do uroczystego podpisania ustawy o innowacyjności - zapowiedział w Złotoryi prezydent Andrzej Duda. Dodał, że ma nadzieję, że poprawa konkurencyjności gospodarczej umożliwi przeznaczanie większych środków na politykę socjalną i prorodzinną.

2017-11-23, 19:27

Polskie rodziny będą zamożniejsze? W piątek prezydent podpisze ustawę

Posłuchaj

Prezydent Andrzej Duda spotkał się z mieszkańcami Złotoryi (IAR/Radio Wrocław)
+
Dodaj do playlisty

Podczas spotkania z mieszkańcami Złotoryi w województwie dolnośląskim, Duda pochwalił nastawioną na wsparcie przedsiębiorczości politykę władz lokalnych. Wskazał w tym kontekście m.in. na ich działania na rzecz rozszerzania i ożywiania działalności lokalnej podstrefy Legnickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Zapowiedział w tym kontekście, że w piątek w Pałacu Prezydenckim dojdzie do "uroczystego podpisania" przyjętej w ubiegłym tygodniu przez Senat ustawy o innowacyjności.

"

Andrzej Duda Dla mnie największą satysfakcją na koniec tej mojej prezydenckiej służby będzie, jeżeli będę mógł od moich rodaków, od zwykłej polskiej rodziny usłyszeć: proszę pana, żyje nam się lepiej niż w 2015 r., kiedy pan został prezydentem

Jak dodał, ustawa ta przewiduje "specjalnie rozwiązania" m.in. podatkowe zaadresowane do kreatywnych ludzi biznesu oraz tych, którzy "chcą w ramach swojej działalności gospodarczej tworzyć gospodarkę innowacyjną, tworzyć centra badawczo-rozwojowe, prowadzić badania nad nowymi rozwiązaniami".

Dodał, że wzrastająca konkurencyjność gospodarcza umożliwi przeznaczanie większych środków na politykę socjalną i prorodzinną, i na programy takie, jak 500 plus.

- Wierzę, że będziemy mogli realizować dalsze takie pomysły, wierzę w to, że będzie można dalej podnosić płacę minimalną, najniższą stawkę godzinową, wierzę w to, że będzie można znacząco podnieść najniższe emerytury i renty, a w efekcie wszystkie emerytury - tak, żeby można było w Polsce godnie żyć; to mój wielki cel jako prezydenta (...) i będę to zawsze powtarzał, że dla mnie największą satysfakcją na koniec tej mojej prezydenckiej służby będzie, jeżeli będę mógł od moich rodaków, od zwykłej polskiej rodziny usłyszeć: proszę pana, żyje nam się lepiej niż w 2015 r., kiedy pan został prezydentem - powiedział.

REKLAMA

Duda mówił też o wartości ponadpartyjnej współpracy pomiędzy różnymi szczeblami władz centralnych i samorządowych.

"Działajmy razem"

- Ja nie pytam, skąd pochodzisz, i nie pytam cię, z jakiego obozu politycznego jesteś; jeżeli chcesz dobrze dla miasta, to działajmy razem - akcentował.

- Jeżeli tak właśnie jest prowadzona polityka, jeżeli posłowie mogą się zrealizować także, bo współpracują z nimi samorządowcy, chociaż nie są z tego samego obozu politycznego, to to jest wielka satysfakcja, że można coś zrobić i, że coś z tej pracy politycznej - czy to pracy burmistrza, czy radnych, czy posła, czy prezydenta Rzeczypospolitej także - po prostu zwyczajnie zostaje i buduje pomyślność - dodał.

REKLAMA

W swoim wystąpieniu podkreślił ponadto rolę mniejszych ośrodków miejskich, które - jak mówił - w okresie transformacji "straciły najwięcej" i "znalazły się bardzo często poza szlakami, którymi poruszają się politycy, czy którymi poruszają się ci, którzy akurat są przy władzy".

- Może to kwestia polityki, może to kwestia chcenia. Ja muszę powiedzieć, że ja mam i takie chcenie, i taką politykę; po prostu taka jest moja wola i taki jest element mojego programu: że ja się chcę z państwem spotykać właśnie tutaj, gdzie mieszkacie, bo ogromna część moich rodaków mieszka właśnie w małych i średnich miastach Rzeczypospolitej - zaznaczył Duda.

ksem/

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej