Krzysztof Szczerski o zaostrzeniu relacji z Ukrainą: niedopuszczalne jest warunkowanie godnego pochówku jakimiś elementami polityki pomnikowej
- Jeśli dojdzie do sytuacji, w której Europa będzie zmuszona wybierać między Ukrainą a Rosją, to inne stolice, na które liczy dziś Kijów, wybiorą Moskwę - powiedział szef Kancelarii Prezydenta Krzysztof Szczerski w wywiadzie dla tygodnika "Sieci".
2017-11-27, 11:50
- Tylko w przypadku krajów naszego regionu, relacje z Kijowem nie są funkcją relacji z Moskwą. Obawiam się, że jeśli dojdzie do sytuacji, w której Europa będzie zmuszona wybierać między Ukrainą a Rosją, to inne stolice, na które liczy dziś Kijów, wybiorą Moskwę. Wtedy ukraińskie władze zwrócą się do państw regionu o pomoc, jak było w przypadku pierwszego i drugiego Majdanu. Ale wówczas z Polski mogą już tak ochoczo nie jechać tam autobusy ze wsparciem - powiedział Szczerski.
Powiązany Artykuł

UKRAINA
Według niego, "jeśli chodzi o politykę tożsamościową, to najbardziej uderzający jest zakaz ekshumacji. To nie są już kwestie pomników, tylko kwestie humanitarne". - My chcemy wyjąć z ziemi szczątki ludzi zakopanych w rowach przy drodze i godnie pochować. Niedopuszczalne jest warunkowanie godnego pochówku jakimiś elementami polityki pomnikowej - oświadczył prezydencki minister.
Antypolska polityka
Dodał, że nie wyobraża sobie takiej postawy Polski wobec jakiegokolwiek kraju Europy, zwłaszcza w latach 90., gdy to my zabiegaliśmy o wsparcie Zachodu. - Ukraińska polityka popełnia tu, moim zdaniem, ogromny polityczny błąd. Nie rozumiem, dlaczego władze w Kijowie pozwalają na tego typu działania - powiedział Szczerski.
- Prezydent Andrzej Duda przed istotną, najbliższą wizytą na Ukrainie waży trzy strony polsko-ukraińskich relacji: z jednej strony wspólny strategiczny interes, z drugiej dwa społeczeństwa, które się zbliżyły do siebie bardziej niż kiedykolwiek wcześniej oraz z trzeciej - zupełnie niezrozumiałą antypolską politykę ukraińskich instytucji - oświadczył Szczerski.
Pytany, czy wizyta prezydenta na Ukrainie pomoże przełamać obecny impas, choćby w kwestii ekshumacji, minister odpowiedział: "Byłoby ogromnym rozczarowaniem, gdyby w tej sprawie w kontekście wizyty prezydenta nie doszło do zmiany". - To by pokazało, że wewnętrzne uwarunkowania polityki na Ukrainie stoją w sprzeczności z jej geopolitycznym interesem, w którym mieszczą się także dobre relacje z Polską - ocenił.
"Trudno mówić o błędach naszych"
Mówiąc o Białorusi, Szczerski stwierdził, że "trudno mówić o błędach naszych, raczej jest to wyhamowanie woli drugiej strony". - Z Litwą jest natomiast tak, że prezydent Duda przyjął zaproszenie prezydent Litwy na 100-lecie obchodów niepodległości litewskiej i wybiera się w lutym przyszłego roku do Wilna - zapowiedział Szczerski.
- Nie może Polski na tych uroczystościach zabraknąć. Ale oczekujemy też, że strona litewska będzie spełniała swoje zobowiązania w sprawie polskiej mniejszości, wedle europejskich standardów - dodał szef Kancelarii Prezydenta.
Prof. Andrzej Nowak o relacjach na linii Donald Trump - Władimir Putin.
pap
pp