"Rzeczpospolita": Tajna wizyta w prosektorium

"Rzeczpospolita" dotarła do nowych, zaskakujących informacji w sprawie identyfikacji zwłok Krzysztofa Olewnika.

2010-02-02, 06:05

"Rzeczpospolita": Tajna wizyta w prosektorium
Ekshumacja zwłok Krzysztofa Olewnika, źr. tvp

Dziennik ustalił, że 28 października 2006 roku - w dniu, w którym szczątki umieszczono w prosektorium, ktoś w tajemnicy, pod nieobecność prokuratora, wszedł do środka. "Rzeczpospolita" podkreśla, że ustaliła to u dwóch niezależnych źródeł.

Wątkiem zajmują się gdańscy śledczy badający błędy w sprawie Olewnika.
Jeden z informatorów wyjaśnia, że do prosektorium można wejść tylko po wstukaniu specjalnego kodu. Znają go jedynie biegli i ochrona budynku. Jak czytamy, każdorazowe wpisanie kodu było automatycznie zapisywane w komputerze ochrony.

Dziennik ustalił, że kilka dni przed ekshumacją szczątków (miała miejsce 26 stycznia tego roku), prokurator z Gdańska sprawdził dane u właściciela firmy ochroniarskiej. Na twardym dysku odkryto potajemną wizytę w prosektorium z dnia 28 października 2006 roku.

"Rzeczpospolita" ustaliła, że nie byli to ochroniarze. Źródło podaje, że podczas przesłuchań zostanie ustalone, czy do środka nie wchodził któryś z biegłych. Zidentyfikowanie tej osoby jest konieczne, by stwierdzić, kiedy pobrano do badań próbki zwłok Olewnika. Do dziś nie wiadomo bowiem kto to zrobił.

Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)

 

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej