Leżał na autostradzie, ale został uniewinniony
Krakowski sąd uznał, że motocyklista popełnił wykroczenie na autostradzie A4, ale odstąpił od wymierzenia kary.
2010-01-14, 19:17
Krakowski sąd uznał, że motocyklista popełnił wykroczenie na autostradzie A4, ale odstąpił od wymierzenia kary.
Do wykroczenia doszło podczas lipcowego protestu motocyklistów w sprawie wysokich opłat za przejazd autostradą.
Miłośnicy ciężkich i szybkich maszyn spotkali się w Balicach i pojechali nią do Chrzanowa. Przed wyjazdem stali w kolejce na bramkach, gdzie motocyklista zaparkował swój pojazd, przeszedł kilkanaście metrów, a także - przez 23 sekundy leżał na autostradzie, pozując do zdjęcia.
I właśnie w ten sposób, zdaniem krakowskiego sądu, mógł zagrażać bezpieczeństwu ruchu drogowego. Skazany motocyklista, Michał Rzegost, po wyroku powiedział dziennikarzom, że liczył na uniewinnienie, i że nie wyklucza złożenia odwołania od decyzji sądu. Dodał też, że będzie uczestniczył w kolejnych protestach, czy - jak wolą mówić motocykliści - przejazdach przez autostradę.
REKLAMA
Motocyklista nie został ukarany, ma tylko zapłacić 100 złotych kosztów sądowych. Motocykliści organizowali podobne przejazdy przez całe minione lato i jesień. Chcą płacić za jazdę autostradą mniej niż kierowcy aut osobowych.
Zarządca autostrady skierował na policję kilkadziesiąt wniosków o ich ukaranie za "tamowanie i utrudnianie ruchu". Chodzi między innymi o płacenie grosikami za przejazd. Część spraw trafi na sądową wokandę.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)
REKLAMA