Szczyt UE: bez przełomu ws. migracji. Kraje wspólnoty podzielone

Unijny szczyt w Brukseli bez przełomu w sprawie migracji, kraje członkowskie podzielone. Europejscy liderzy ponad 3 godziny rozmawiali na ten temat podczas kolacji. Różnice zdań dotyczą nie tylko obowiązkowego podziału uchodźców, ale i tego, czy decyzja w sprawie reformy prawa azylowego ma zapaść jednomyślnie, czy też większością głosów. 

2017-12-15, 11:50

Szczyt UE: bez przełomu ws. migracji. Kraje wspólnoty podzielone
Europejscy politycy na szczycie UE w Brukseli . Foto: PAP/EPA/JULIEN WARNAND

Posłuchaj

Szczyt UE bez przełomu w sprawie migracji, kraje podzielone. Relacja Beaty Płomeckiej (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Dyskusję na szczycie sprowokował szef Rady Europejskiej Donald Tusk, który opowiedział się za jednomyślnością i przeciwko obowiązkowemu przyjmowaniu uchodźców. Z nieoficjalnych informacji wynika, że podczas kolacji przewodniczącego poparły kraje naszego regionu, które mają podobne stanowisko w sprawie kryzysu migracyjnego. Ale Donald Tusk został też przez kilkoro przywódców skrytykowany. Najbardziej stanowcza - jak donoszą dyplomaci - była niemiecka kanclerz.

Powiązany Artykuł

mm 1200.jpg
Przedłużone sankcje wobec Rosji. Kluczowy warunek nie został spełniony

- Angela Merkel była rozzłoszczona pomysłami szefa Rady, odrzuciła możliwość selektywnej solidarności i naciskała na przymusowe przyjmowanie uchodźców - powiedział Polskiemu Radiu jeden z dyplomatów. Dodał, że kanclerz Austrii był bardzo niezadowolony z propozycji Donalda Tuska, a premier Grecji zarzucił szefowi Rady brak konstruktywnego podejścia. 

Cała dyskusja jednak, wbrew oczekiwaniom, nie była ostra i nie było napiętej atmosfery. - To była szczera rozmowa, bez agresji - skomentował jeden z dyplomatów. Wielu unijnych liderów miało też mówić, że jeśli do czerwca nie będzie porozumienia w sprawie nowego prawa azylowego, to decyzja powinna być podjęta większością głosów, wbrew zabiegom szefa Rady i krajom naszego regionu.

REKLAMA

II dzień szczytu

Unijni przywódcy mają dziś rozmawiać o reformie w strefie euro i dać zielone światło dla rozmów o przyszłej umowie handlowej Unii z Wielką Brytanią. W drugim dniu unijnego szczytu (początek 9.00) nie będzie już uczestniczyć brytyjska premier Theresa May, która wróciła na Wyspy.

"

Mateusz Morawiecki Dzisiaj nie dyskutujemy o przystąpieniu Polski do strefy euro. My dyskutujemy o stabilności strefy euro, która jest w bardzo trudnej sytuacji

Najpierw zaplanowano dyskusję o reformach w strefie euro. Ma to być niespełna godzinna rozmowa, bez konkretnych decyzji. Premier Mateusz Morawiecki ma nadzieję, że nie będzie presji na kraje spoza strefy do przyjęcia wspólnej waluty. - Dzisiaj nie dyskutujemy o przystąpieniu Polski do strefy euro. My dyskutujemy o stabilności strefy euro, która jest w bardzo trudnej sytuacji - powiedział szef polskiego rządu. 

REKLAMA

Drugi i ostatni temat szczytu to Brexit. Europejscy przywódcy mają pozytywnie ocenić dotychczasowe postępy w negocjacjach w sprawie warunków wyjścia Wielkiej Brytanii. "Teraz czekam aż będziemy mogli porozmawiać o naszym głębokim i specjalnym partnerstwie" - mówiła wczoraj premier Theresa May. Szefowej rządu bardzo zależy na szybkim rozpoczęciu negocjacji o przyszłej umowie handlowej, bo domaga się tego brytyjski biznes. 

Polska jest zadowolona z dotychczasowych rozmów, bo zagwarantowane zostały prawa Europejczyków, w tym naszych rodaków na Wyspach. A Londyn zapewnił, że będzie nadal wpłacał składki do obecnego, unijnego budżetu. 

koz

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej