Bronisław Komorowski o aferze hazardowej

Marszałek Bronisław Komorowskiego uważa, że komisja hazardowa zaczęła zbyt mocno zajmować się kwestią domniemanego przecieku informacji o śledztwie CBA, a nie samym procesem legislacyjnym ustawy hazardowej.

2010-01-20, 08:20

Bronisław Komorowski o aferze hazardowej
Bronisław Komorowski

W trakcie wtorkowego przesłuchania przed sejmową komisją, były szef CBA Mariusz Kamiński wskazywał jako źródło przecieku - premiera Donalda Tuska.

Gość Polskiego Radia ocenia, że skupienie uwagi na tym wątku to celowe działanie.

Marszałek Bronisław Komorowski uważa, że wczorajsze przesłuchanie przed komisją hazardową byłego szefa CBA Mariusza Kamińskiego nie przyniosło niczego nowego.

Gość Polskiego Radia podkreślił, że nie jest entuzjastą sejmowych komisji śledczych i sceptycznie podchodzi do efektów działań posłów, badających aferę hazardową.

REKLAMA

Marszałek Komorowski podkreślił, że do tej pory mamy do czynienia z wersjami wydarzeń opartymi na słowach, a nie dowodach.

Bronisław Komorowski skrytykował wtorkowe wystąpienie Mariusza Kamińskiego, za jego słowa o "testowaniu" premiera i jego stosunku do afery. Uznał, że należy zająć się związkiem między działaniami w stosunku do premiera Donalda Tuska, a perspektywą zmiany na stanowisku szefa CBA.

Komorowski ocenił, że Platforma Obywatelska zareagowała bardzo ostro na kontakty swoich czołowych polityków z biznesmenami z branży hazardowej.

W środę przed komisją śledczą zajmującą się aferą hazardową stanie sekretarz kolegium do spraw służb specjalnych Jacek Cichocki.

Więcej w Jedynce!

REKLAMA

kg, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)

 

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej