Tylko co dziesiąta polska firma sprzedaje w internecie

Przed świętami handel internetowy bije rekordy. Tymczasem, mniej niż co dziesiąte polskie przedsiębiorstwo sprzedaje swoje produkty lub usługi online. To jeden z najgorszych wyników w Unii Europejskiej.

2017-12-22, 19:14

Tylko co dziesiąta polska firma sprzedaje w internecie
Z badań wykonanych przez home.pl wynika, że najczęściej zakupy w sieci robią mężczyźni w wieku 33 - 49 lat (42 proc. wskazań) oraz w przedziale 36-49 lat (37 proc.). . Foto: Pixabay

Posłuchaj

Tylko co dziesiąta firma w Polsce ma sklep internetowy. To jeden z powodów oddawania pola zagranicznej konkurencji, mówi w Ekspressie Gospodarczym radiowej Jedynki Michał Kanownik, prezes ZIPSEE "Cyfrowa Polska"./Błażej Prośniewski, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia/.
+
Dodaj do playlisty

Według danych Eurostatu, najbardziej aktywne w działalności handlowej w sieci są firmy z Irlandii, Szwecji i Danii.

Polskie firmy bez sklepów internetowych oddają rynek konkurencji zagranicznej

Jak mówił Michał Kanownik, prezes ZIPSEE "Cyfrowa Polska", to bardzo słaby wynik, zważywszy, że rynek e-commerce rozwija się w Polsce bardzo dynamicznie.

− To oznacza, że Polacy bardzo chcą kupować w internece, natomiast firmy nie nadążają za konsumentami, mówi gość radiowej Jedynki.

I dodaje, że to powinno dziwić, gdyż w ten sposób polskie firmy oddają rynek firmom zagranicznym.

REKLAMA

I jak dodawał gość radiowej Jedynki, powodów tego stanu rzeczy jest kilka.

Wiele polskich firm nie nadąża pokoleniowo za rozwojem technologicznym rynku

Jednym z nich jest, jak nazywa ekspert, wpadnięcie w „pustkę technologiczno-pokoleniową”.

− Wiele polskich firm powstało w latach 90-tych i pokoleniowo wymaga nowego otwarcia, młodej krwi, która pozwoli wpłynąć na nieznane, technologiczne wody, mówi gość Ekspressu Gospodarczego.

Rozwój gospodarki cyfrowej to jeden z głównych elementów Strategii Odpowiedzialnego Rozwoju premiera Morawieckiego.

REKLAMA

Start-upy wymagają nie tylko finansowego wsparcia

W jej ramach podejmowane są m.in. inicjatywy związane z polityką strartup'ową. Tu zdaniem Michała Kanownika, potrzebne byłoby również położenie akcentów na inne elementy.

Jak podkreśla, trzeba chyba przekierować nową energię na wsparcie edukacyjne, szczególnie biznesu średniego szczebla oraz, w przypadku start-upów, wsparcie nie tylko finansowe ale i merytoryczne, pozwalające przekuć wspaniałe pomysły w biznes.

Błażej Prośniewski, jk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej