Burki mają być zakazane, choć nie wszędzie
Komisja francuskiego parlamentu proponuje, by w niektórych miejscach publicznych obowiązywał zakaz noszenia tak zwanych burek, czyli strojów całkowicie zakrywających ciało i twarz kobiet.
2010-01-26, 18:17
Zakaz miałby obowiązywać między innymi w instytucjach pełniących funkcję służb publicznych.
Nad kwestią strojów całkowicie zakrywających ciało i twarz kobiet Komisja Zgromadzenia Narodowego pracowała sześć miesięcy. W kończącym prace specjalnym raporcie jego autorzy napisali, że za wprowadzeniem zakazu przemawia fakt, iż za zjawiskiem noszenia tego typu strojów kryją się „skandaliczne praktyki sprzeczne z historią Francji - rozbicie społeczeństwa na wspólnoty i ekstremizm religijny". Komisja parlamentu francuskiego proponuje, by noszenia burek zakazać nie tylko w budynkach administracji państwowej, ale w tych wszystkich miejscach, w których przyjmuje się masowo ludzi, a więc w szpitalach, szkołach, bankach, a także w środkach transportu.
Raport nie zaleca całkowitego zakazu noszenia tych tradycyjnych strojów w szeroko pojętych miejscach publicznych, jak na przykład na ulicy. Deputowani z komisji parlamentarnej proponują jednak rozważenie takiej ewentualności.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)
REKLAMA