Moskwa czeka na przylot polskich rodzin
135 osób, bliskich ofiar katastrofy pod Smoleńskiem, ma przybyć tej nocy do Moskwy – prezkazał mer Moskwy Piotr Biriukow. Samolot z krewnymi zabitych wystartował z lotniska na warszawskim Okęciu w niedzielę po godz. 20 samolot.
2010-04-11, 20:39
Pierwotnie samolot miał wystartować o godz. 17.30.
Wylot kolejnej grupy krewnych ofiar planowany jest w poniedziałek przed południem.
Minister zdrowia Ewa Kopacz, która jest w Moskwie, powiedziała dziennikarzom po spotkaniu w tamtejszym Biurze Ekspertyz Sądowych, że tylko 14 ofiar można bez problemu zidentyfikować, a 10 kolejnych bliscy prawdopodobnie będą mogli rozpoznać po znakach szczególnych.
Minister dodała, że w przypadku pozostałych ofiar potrzebne będzie porównanie materiału genetycznego z próbkami pobranymi od krewnych.
Moskwa przyjmie rodziny ofiar katastrofy
Rzecznik rządu Paweł Graś zapowiedział w niedzielę, że wszyscy członkowie rodzin, którzy wyrażą taką wolę, mają zapewnione transport i opiekę również w Moskwie. "Planujemy, że pobyt może zająć 3-4 dni i przez ten cały czas będą otoczeni w Moskwie opieką - zarówno zespołów polskich, jak i ze strony rosyjskiej" - zapewnił Graś. Jak powiedział wicemer Moskwy, koszty lotu rodzin pokryje strona polska, natomiast władze Moskwy zapewnią bliskim ofiar wyżywienie, zakwaterowanie w trzech hotelach, transport po stolicy. Chętni będą przewiezieni do kościoła polskiego w Moskwie.
W sobotniej katastrofie prezydenckiego samolotu koło Smoleńska zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński i jego małżonka Maria. Ciało prezydenta w niedzielę zostało przetransportowane do Polski.
ag, PAP, RIA Novosti
REKLAMA
REKLAMA