Ziobro wyprowadził atak, na odpowiedź nie czekał długo. "Zamiast odstawiać cyrk, niech raz powie wprost"

Jan Ziobro w poniedziałek za pośrednictwem mediów społecznościowych zaatakował Adama Małysza. Jeszcze tego samego dnia, również za pośrednictwem Facebooka, doczekał się riposty obecnego dyrektora Polskiego Związku Narciarskiego.

2018-01-15, 22:18

Ziobro wyprowadził atak, na odpowiedź nie czekał długo. "Zamiast odstawiać cyrk, niech raz powie wprost"
Adam Małysz. Foto: Marcin Kadziolka/Shutterstock.com

Powiązany Artykuł

Ziobro Małysz 1200.jpg
Kiedyś odlatywał na skoczni, a teraz? Ziobro zaatakował Małysza

Od kilku dni Jan Ziobro na swoim profilu zamieszcza filmiki, w których wylewa swoje żale. W pierwszym poinformował o zawieszeniu kariery, gdyż jego zdaniem jest niesprawiedliwie traktowany. W kolejnych odwoływał się do konkretnych przykładów, ale przypuścił też atak na ikonę skoków narciarskich w Polsce - Adama Małysza.

- Mam apel do pana Adama Małysza. Panie Adamie, pan jest teraz dyrektorem w Polskim Związku Narciarskim, bierze tam pan za coś pieniądze, więc mam prośbę… Może niech to pan poda nazwiska ludzi, którzy przez te lata próbowali mi zaszkodzić, zniszczyć mnie. To chyba bardziej leży w pana gestii żeby się z tym problemem rozprawić, z tymi nieuczciwymi ludźmi. I niech pan mnie nie straszy, że mogę się przeliczyć. Wie pan bardzo dobrze, że nie powiedziałem jeszcze wszystkiego i jeżeli zacznę mówić to wtedy dopiero niektórym ludziom z otoczenia może się zrobić bardzo ciepło i nieprzyjemnie. Więc proszę głupio nie straszyć i niech pan nie mówi w mediach, że dzwonił pan do mnie wielokrotnie bo to ja dzwoniłem do pana. Próbowałem rozwiązać sytuację jak człowiek z człowiekiem. Powiedział mi pan wtedy, że nie rozumie tej sytuacji, ale rozumie pan mnie - powiedział Ziobro na sam koniec swojego kilkuminutowego "wystąpienia".

Do tych słów odniósł się sam Małysz, który w swojej karierze zdobył łącznie 10 medali olimpijskich i mistrzostw świata.

REKLAMA

"W związku z kolejnym filmikiem i wywołaniem mnie do tablicy przez Jana Ziobro informuję, że nie będę więcej brał udziału w jego błazenadzie i wypowiadał się na jego temat w internecie czy za pośrednictwem mediów. Takie załatwianie sprawy uważam za dziecinadę. Jeśli Jan chce ten swój serial emitować, proszę bardzo. Niech puszcza kolejne odcinki. Ale uważam, że to paranoja. Zamiast odstawiać cyrk, niech raz powie wprost, kto go dyskryminuje oraz poniża i utnie te spekulacje. Jeśli nie chce zrobić tego publicznie, niech opowie wszystko komuś, komu ufa, by prawda wyszła na jaw i można było zrobić z tym porządek" - stanowczo zareagował "Orzeł z Wisły".

Znając temperament Ziobry, wkrótce należy spodziewać się kolejnej odsłony "serialu".

bor, PolskieRadio.pl, Facebook

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej