"Spektakularna, historyczna odwilż między Warszawą i Moskwą"

Włoska prasa, komentując pogrzeb Lecha Kaczyńskiego i jego małżonki na Wawelu, koncentruje się na perspektywie polsko-rosyjskiego pojednania oraz nieobecności większości mężów stanu z Zachodu.

2010-04-19, 10:28

"Spektakularna, historyczna odwilż między Warszawą i Moskwą"

Wśród szefów państw, którzy rzucili wyzwanie zamkniętej przestrzeni powietrznej nad Polską, wyróżniał się Dmitrij Miedwiediew - pisze w relacji z niedzielnych uroczystości "Corriere della Sera". Jak czytamy: "ze spuszczonymi oczami Rosjanin i Polacy przekazali sobie znak pokoju w czasie pogrzebu pary prezydenckiej". Gazeta zaznacza też, że kardynał Stanisław Dziwisz uchwycił wymowę tej chwili w swoim kazaniu, mówiąc o rozbudzonej po katastrofie pod Smoleńskiem nadziei na polsko-rosyjskie pojednanie.

Wtórowali mu - dodaje mediolański dziennik - marszałek Bronisław Komorowski oraz sam prezydent Federacji Rosyjskiej. Przed odlotem z Krakowa mówił on bowiem o potrzebie wysiłku na rzecz zbliżenia obydwu narodów.

Rzymska "La Repubblica" uważa, że obecność Miedwiediewa na krakowskim pogrzebie to znak "spektakularnej, historycznej odwilży między Warszawą i Moskwą". Pobłogosławił ją - jak wyraża się gazeta - kościół katolicki. Według "La Repubblica", "żenującej" nieobecności większości przywódców państw zachodnich nie tłumaczy do końca obawa przed chmurą wulkanicznego pyłu.

rr, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej