„Prowadzenie pracy naukowej nie zawsze oznacza, że jest się dobrym sędzią”
- Sędzia Sądu Najwyższego, a zwłaszcza I prezes, powinien odbyć długą i męczącą drogę poprzez różne szczeble kariery. Nie wiążę tego tylko z możliwością bycia sędzia. Przez tę drogę rozumiem rozstrzyganie i prowadzenie spraw obywateli. Wydawanie wyroków to obowiązek ciągłej rozwagi, namysłu i wypowiadania opinii ugruntowanych. Sędzia nie może się wahać i prezentować w tej samej kwestii różnych poglądów – mówiła była minister sprawiedliwości Barbara Piwnik.
2018-01-17, 13:14
Posłuchaj
Według Barbary Piwnik trudno jest łączyć zawód sędziego i naukowca. – Zdobywanie kolejnych tytułów naukowych idzie w parze z orzekaniem w sądach czy pracą w prokuraturze. Prowadzenie pracy naukowej nie zawsze oznacza, że jest się dobrym sędzią. Tu potrzebne są zupełnie inne cechy charakteru. Jestem żywo zainteresowana tym, kto będzie zgłaszał kandydatury do Sądu Najwyższego – mówiła była minister sprawiedliwości.
Zdaniem rozmówczyni Polskiego Radia 24 sposób uzasadniania orzeczeń jest często niezrozumiały. – Jeśli praca naukowa wiąże się z nakładem wysiłków, które wiążą się z uzyskaniem tytułu profesora, to obywatel może sobie zadać pytanie jak to jest z tym sądzeniem i nauką? Zastanawiam się czy przez odejście od ścisłego związania sędziego z praktyką, wielu obywateli postrzega orzeczenia jako niesprawiedliwe. Gdyby orzeczenia były podawane bardziej zrozumiałym językiem, to może prędzej obywatel, by się z nimi zgodził – powiedziała Piwnik.
Więcej w całej audycji.
Gospodarzem programu był Artur Wdowczyk.
REKLAMA
Polskie Radio 24
Jakim Prawem w Polskim Radiu 24 - wszystkie audycje
_____________________
Data emisji: 17.01.2018
REKLAMA
Godzina emisji: 11:43
REKLAMA