Jeden sznurek, różne stawki, ale finał z happy endem

Supeł powstały ze splątania rolniczego sznurka z przepisami o podatku VAT doczekał się rozwiązania. Korzystną dla biznesu interpretację przedstawiło Ministerstwo Finansów.

2018-01-20, 14:02

Jeden sznurek, różne stawki, ale finał z happy endem
Sprawę opodatkowania rolniczego sznurka nagłośniła firma Terplast z Sieradza.Foto: PIXABAY

Posłuchaj

Perypetie podatkowe związane ze sznurkiem do rolniczych maszyn znalazły swój szczęśliwy finał dla jednego z jego producentów – choć firmie groziło nawet bankructwo. Szczegóły i historię tej "poplątanej" sprawy przedstawił na antenie radiowej Jedynki Dariusz Kwiatkowski.
+
Dodaj do playlisty

Swego czasu sprawa została nagłośniona przez firmę Terplast z Sieradza, od której urząd skarbowy zażądał wyrównania kwoty dotyczącej podatku VAT, wskazując na nową interpretację od dawna stosowanych przepisów.

Koniec preferencji

Firma z Sieradza produkująca sznurek do maszyn rolniczych, płaciła dotąd preferencyjny VAT, ostatnio ośmioprocentowy. Umożliwiają to zarówno unijne jak i krajowe uregulowania, oferujące ulgi dla firm pracujących na rzecz rolnictwa. Nagle fiskus stwierdził, że VAT od dawna powinien wynosić 23 proc., bo może sznurek służył nabywcom do celów pozarolniczych.

Perspektywa bankructwa


Byliśmy kompletnie zaskoczeni, wspomina Maria Ostrowska, radca prawny w firmie Terplast, która powiedziała, że przez wiele lat organy podatkowe respektowały stosowanie stawki preferencyjnej, a rozliczenia firmy były akceptowane. Dopiero po 23 latach zakwestionowano tę preferencyjna stawkę.

Terplast stanął wobec perspektywy bankructwa, wyjaśnia prezes firmy Andrzej Uciński, który podkreślił, że to przesądza o losach firmy, bo urzędy podatkowe mogą dochodzić swoich praw w ciągu 5 lat.

REKLAMA

Jak to udowodnić

Aby uwolnić się od domniemanej winy i kary sieradzka firma powinna była udowodnić, że nabywcy jej sznurka używali go tylko do maszyn rolniczych. Przecież to nierealne, podkreśla Maria Ostrowska i zwraca uwagę, że jeśli się nie udowodni wykorzystania sznurka wyłącznie do maszyny rolniczej wtedy nie można skorzystać z preferencyjnej stawki, co wstecznie jest, zdaniem rozmówczyni, nie do wykazania.

Finał z happy endem

Na szczęście ta pierwotna ocena sytuacji dokonana przez miejscowy urząd skarbowy to już historia. Ministerstwo Finansów wydało interpretację doprecyzowującą – zaznacza Zbigniew Makowski, zastępca dyrektora departamentu podatku VAT w tej instytucji. "Uznaliśmy, że stawka 8 proc. ma zastosowanie do sznurka, który ze względu na jego właściwości i normy które spełnia może służyć do maszyn rolniczych" – dodał i powiedział, że nie ma znaczenia jak sznurek jest dalej wykorzystywany przez nabywcę i nie są potrzebne w tym celu żadne dodatkowe dowody.

Będzie zmiana przepisów

System korzystania ze stawek preferencyjnych wymaga jednak naprawy, przyznaje Zbigniew Makowski i wyjaśnia, że zmierzające do tego działania już zostały podjęte. 

Oby się udało.

REKLAMA

Dariusz Kwiatkowski, ak, NRG

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej