W Chinach sklonowano małpy. Watykan protestuje. "Następnym krokiem będzie człowiek"
Eksperyment, przeprowadzony przez chińskich naukowców przy wykorzystaniu metody klonowania komórek macierzystych ostro skrytykował przewodniczący Papieskiej Akademii Życia arcybiskup Vincenzo Paglia. - Dalszym krokiem, po małpach, po naczelnych, jest człowiek - dodał.
2018-01-26, 15:41
Nie można dopuścić do "samobójstwa nauki" - tak hierarcha skomentował sklonowanie makaków w laboratorium w Chinach. To pierwszy przypadek sklonowania małp.
- Musimy zadać sobie pytanie, czy wszystko, co człowiek potrafi zrobić, jest dobrem - oświadczył arcybiskup Paglia w wywiadzie opublikowanym na stronie internetowej Watykanu. - Taka informacja wywołuje wiele wątpliwości, bo dalszym krokiem, po małpach, po naczelnych, jest człowiek - powiedział włoski arcybiskup.
Dodał następnie: "Jesteśmy zwolennikami nauki, którą uważamy za bardzo ważną i w żadnym razie nie chcemy jej blokować, ale z drugiej strony kochamy ją tak bardzo, że należy nie dopuścić do jej samobójstwa czy sprowadzania jej na dramatyczne tory".
REKLAMA
- Jeśli przekracza się Rubikon w kwestii, która dotyczy człowieka, stajemy przed wielkim pytaniem, czy technika koniec końcem nie zniewoli człowieka, a to niestety oznacza przeciwieństwo tego, czym powinna się zajmować - ocenił abp Paglia.
Zadeklarował również: "Jestem przekonany, że nie można zahamować badań naukowych, ale nie ma wątpliwości co do tego, że niezbędne jest uniknięcie sytuacji, w której wyrządzą one wręcz śmiertelne rany".
These cloned baby macaques in China are the world's first primates to be created using the same process that gave us Dolly the sheep pic.twitter.com/LDRhV8pJjI
— Sixth Tone (@SixthTone) 25 stycznia 2018
Szef Papieskiej Akademii Życia wyraził przekonanie, że "świadomość ograniczeń jest jednym z decydujących wymiarów" działalności człowieka. Jak zauważył, kontynuacja badań nad bronią nuklearną oznacza "ryzyko autodestrukcji". - Czy to się nazywa postęp? - zapytał abp Paglia.
pr
REKLAMA
REKLAMA