Chętniej skarżymy się na kredyty

Coraz częściej skarżymy się na instytucje finansowe udzielające kredytów konsumenckich. Jak mówi Bartosz Wyżykowski z biura rzecznika finansowego, liczba skarg składanych do biura rośnie.

2018-01-29, 18:15

Chętniej skarżymy się na kredyty
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: Shutterstock

Posłuchaj

Chętniej skarżymy się na kredyty (Justyna Golonko/Naczelna Redakcja Gospodarcza)
+
Dodaj do playlisty

Bartosz Wyżykowski dodaje, że ludzie skarżą się tylko na firmy udzielające pożyczek, ale też na same kredyty konsumenckie.

- Skargi dotyczą treści umowy, jak i pewnych czynności, które występują już na etapie jej wykonywania - mówi.

Rozmówca Naczelnej Redakcji Gospodarczej radzi, by dokładnie przeanalizować warunki pożyczki jeszcze zanim ją weźmiemy. Obecnie oprocentowanie nie powinno być wyższe niż 10 procent. To jednak nie jedyny koszt kredytu konsumenckiego - do tego dochodzą inne opłaty, jak na przykład ubezpieczenie.

Sprawdźmy dokładnie umowę

Warto też dokładnie sprawdzić  z jaką opłatą windykacyjną będziemy się musieli liczyć w momencie, gdy nie spłacimy kredytu w wymaganym terminie. Te informacje znajdziemy w samej umowie lub w formularzu informacyjnym. Bartosz Wyżykowski wskazuje, że na przykład maksymalna wysokość odsetek karnych to 14 procent. Jego zdaniem rozsądnym pomysłem jest porównanie ofert kilku firm pożyczkowych pod tym względem, bo na rynku jest duża konkurencja i warto poszukać rozwiązania, które z naszego punktu widzenia będzie najbardziej korzystne.

REKLAMA

Poza tym dowiedzmy się dokładnie z kim zawieramy taką umowę. Sprawdzić firmę pożyczkową możemy między innymi na stronie Komisji Nadzoru Finansowego ale nie tylko.

Naczelna Redakcja Gospodarcza, Jedynka, Justyna Golonko, md

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej