System podatkowy "należy zmienić i radykalnie uprościć"
Niedawna w prezentacji premiera Mateusza Morawieckiego pojawiała się informacja, że polscy przedsiębiorcy przeznaczają rocznie 260 godzin na obsługę podatków. Firmy w Estonii poświęcają na ten cele nie więcej niż 150 godzin.
2018-02-01, 10:29
– System podatkowy w Polsce jest zły i patologiczny. Świadczą o tym kolejne rankingi. Takiego systemu nie można uszczelnić. Należy go zmienić i radykalnie uprościć – powiedział serwisowi eNewsroom Andrzej Sadowski, prezydent Centrum im. Adama Smitha.
Większe wpływy z VAT-u bez obciążania firm
Jak zauważył, "polski rząd nie musi stosować deklaracji, która ma ponad 60 rubryk. W Wielkiej Brytanii np. polscy przedsiębiorcy korzystają z formularzy, które mają zaledwie kilka pól, więc można utrzymać lub zwiększyć wpływy z VAT-u bez obciążania firm kolejnymi obowiązkami, jak jednolity plik kontrolny czy splitpayment".
– Zwłaszcza podzielona płatność jest szczególnie niebezpieczna dla uczciwych polskich przedsiębiorców. Nagle okazuje się, że środki, jakimi mogli dysponować w obrocie, zostają zamrożone na specjalnych kontach. System podatkowy – zwłaszcza w obszarze VAT – jest niezwykle skomplikowany – skomentował Sadowski.
Uszczelnianie już nic nie da
Zdaniem profesora Witolda Modzelewskiego zawiera on dziś już ponad 1,5 mln stron przepisów i ich interpretacji. W takiej postaci nie można go uszczelnić, a należy uprościć.
REKLAMA
– Dokładanie kolejnych regulacji do złego systemu uderzy w uczciwe firmy. Przestępcy poradzą sobie w każdych warunkach. Ucierpią jednak zwykli przedsiębiorcy, których wpływy finansowe zostaną zamrożone. Będą zmuszeni do zaciągania pożyczek obrotowych w bankach. W ten sposób ruszy akcja kredytowa w Polsce. Nie jest to jednak cel polskiego rządu wprowadzającego te regulacje – ocenił szef Centrum im. Adama Smitha.
ak, NRG
REKLAMA