Wspólny cel Polski i Estonii przed szczytem NATO. "Wzmocnić gwarancje"

Polska i Estonia chcą nowych gwarancji bezpieczeństwa od NATO. Mówili o tym ministrowie spraw zagranicznych obu krajów po spotkaniu w Warszawie. Dyplomaci nie określili, jakie dokładnie miały to być gwarancje, ale z ich wypowiedzi wynika, że chodzi o przyszłe decyzje zaplanowanego na lipiec szczytu NATO w Brukseli.

2018-02-09, 16:32

Wspólny cel Polski i Estonii przed szczytem NATO. "Wzmocnić gwarancje"

Posłuchaj

Jacek Czaputowicz: Polska i Estonia działają na rzecz umocnienia NATO (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Po aneksji Krymu przez Rosję i późniejszej agresji na Ukrainie NATO wzmocniło oddziały sił szybkiego reagowania i wysłało dodatkowych żołnierzy do Polski i krajów bałtyckich. Zwiększono też liczbę wspólnych manewrów wojskowych. To wszystko miało zapewnić Polsce, Litwie, Łotwie czy Estonii większe bezpieczeństwo na wypadek agresji obcego kraju lub konfliktu hybrydowego.

Polska i Estonia deklarują, że w czasie najbliższego szczytu NATO będą chciały wzmocnienia obecnych gwarancji. Minister Jacek Czaputowicz mówił w Warszawie, że chodzi przede wszystkim o gotowość oddziałów Sojuszu do reakcji. - Chodzi o utrzymanie mobilizacji Sojuszu, zwiększenie gotowości, utrzymanie gotowości wobec możliwego zagrożenia, nawet militarnego poprzez prowadzenie ćwiczeń, utrzymanie wzmocnionej obecności NATO, poprzez uzyskanie odpowiedniego poziomu w państwach członkowskich, jeśli chodzi o wydatki zbrojeniowe - wyjaśnił Jacek Czaputowicz.

Powiązany Artykuł

wojsko NATO żołnierze 1200 F.jpg
Szef BBN: działania NATO i Unii Europejskiej muszą się uzupełniać

Polska i Estonia to dwa spośród pięciu krajów NATO, które zgodnie z umową ze szczytu w Walii przeznaczają na zbrojenia co najmniej 2 procent PKB. Warszawa dodatkowo zapowiadała, że do roku 2030 poziom wydatków wzrośnie do 2,5 procent PKB.

REKLAMA

Estoński minister spraw zagranicznych Sven Mikser dodał, że proces wzmacniania bezpieczeństwa wschodniej flanki NATO jeszcze się nie skończył. - Trzeba poprawić strukturę dowodzenia. Chodzi także o kwestię szybkiego przegrupowywania się wojsk. Musimy też odnotować, że to, co robiliśmy dotąd, dotyczyło głównie ciężkich sił lądowych. Mało zrobiono w innych rodzajach wojsk - morskich i powietrznych. Musimy się tym poważnie zająć - dodał.

Niewykluczone, że w przyszłym tygodniu będzie znana decyzja co do lokalizacji dwóch nowych dowództw logistycznych NATO. Jedno z nich ma się mieścić w Stanach Zjednoczonych, a drugie w środkowej Europie, prawdopodobnie w Niemczech. O siedzibę jednego z dowództw zabiegała między innymi Polska.
Z kolei w połowie roku ma dojść do spotkania prezydentów krajów tak zwanej bukaresztańskiej dziewiątki czyli Polski, Czech, Słowacji, krajów bałtyckich czy Rumunii. Mają oni wypracować wspólne stanowisko przed lipcowym szczytem Sojuszu w Brukseli.

fc

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej