USA: wojsko próbuje powstrzymać plamę ropy

Plama ropy naftowej, która wycieka z odwiertu naftowego w Zatoce Meksykańskiej, już dociera do Stanów Zjednoczonych. Próby jej zatrzymania i ochrony wybrzeża komplikuje pogoda.

2010-04-30, 18:05

USA: wojsko próbuje powstrzymać plamę ropy
Budynek Pentagonu. Foto: fot. Wikipedia

Pentagon skierował w rejon Zatoki Meksykańskiej dwa samoloty C-130, z których na unoszącą się na wodzie ropę mają być zrzucane chemikalia. Marynarka wojenna rozciąga wzdłuż brzegów pływające pompowane zapory. Niestety mogą okazać się one nieskuteczne z powodu silnego wiatru i wysokich, dwumetrowych fal. W takich warunkach ropa przeleje się ponad zaporą. Z powodu fal niemożliwe jest też zbieranie ropy przez specjalne statki albo jej wypalanie.

Wyciek ropy po eksplozji i zatonięciu platformy wiertniczej Deepwater Horizon może doprowadzić do jednej z największych katastrof ekologicznych w Stanach Zjednoczonych. Zagrożone jest wybrzeże 5 stanów od Florydy po Teksas. W pierwszej kolejności zostanie skażony ekosystem delty Mississippi, będący oazą dla ponad 400 gatunków flory i fauny.

Dziś Biały Dom wydał zakaz dokonywania nowych odwiertów naftowych u wybrzeży Stanow Zjednoczonych. Będzie on obowiązywać do czasu wyjaśnienia, dlaczego doszło do wybuchu na platformie Deepwater Horizon i dlaczego nie zadziałał system zabezpieczający przed wyciekiem.

rk

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej